Zmowa milczenia wokół współpracy „Fabryki snów” w Hollywood i koncernów tytoniowych. Wygląda to tak: na ekranie akcja przycicha, główny bohater filmu wyciąga papierosa, zapala go, zaciąga się... Typowe? Ta banalna czynność nie pojawiała się na ekranie przypadkowo; w ten sposób koncerny tytoniowe zachęcały widzów do palenia...

REKLAMA

Dr Staley Glantz z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco dotarł do tajnych dokumentów, które potwierdzają wieloletnie powiązania hollywoodzkich wytwórni filmowych z firmami produkującymi papierosy.

Tytoń i palenie promował między innymi James Bond w "Nigdy nie mów nigdy", palił "Krokodyl Dundee", palenie pojawiało się nawet w częściowo animowanym "Kto wrobił królika Rogera?". Według Glantza tylko koncern tytoniowy Philip Morris między 1978 a 1988 rokiem umieścił swoje produkty w 191 filmach, między innymi: "Szklanej pułapce", w którą kilka razy wpadał Bruce Willis, "Wall Street" z Michaelem Douglasem i Charlie Sheenem, czy nawet "Grease" z rozpalającym serca kobiet Johnem Travoltą...

foto RMF

11:35