W Grecji znowu powtórka z ubiegłego roku - pożary. Najbardziej ucierpiał nadmorski kurort Oropos w pobliżu Aten. Wcześniej spłonęło też wiele domków letniskowych i składów w pobliskim Sikaminos. Nie wiadomo jeszcze, ile obiektów spłonęło.

REKLAMA

Ogień, który zauważono najpierw w rejonie Sikamino, jest podsycany bardzo silnym wiatrem i dzięki temu szybko rozszerzył się. Jego front ma obecnie kilometr długości. Wiejący wiatr uniemożliwia wykorzystanie w akcji gaśniczej samolotów i dlatego właśnie ekipom 25 wozów strażackich muszą pomagać okoliczni mieszkańcy. Jest to pierwszy pożar tego lata w Grecji, która co roku boryka się z podobnymi klęskami żywiołowymi. Na szczęście do tej pory nie ma ofiar w ludziach.

19:45