Półtoraroczna dziewczynka zmarła, po tym jak napiła się nieznanej substancji. Zdarzenie miało miejsce w Strawczynie koło Kielc. Mimo natychmiastowej pomocy lekarzy, dziecka nie udało się uratować.

REKLAMA

Dzieci: 1,5-roczna Paulina i jej 3-letni brat podczas krótkiej nieobecności matki zainteresowali się butelką z tajemniczym płynem. Opróżnili ją do dna.

Po powrocie do domu matka zauważyła ze dziewczynka ma podkrążone oczy i kłopoty z oddychaniem. Od razu zawiozła dziecko do szpitala, niestety lekarze nie zdołali uratować Pauliny. Chłopcu nic nie jest.

Na razie nie wiadomo, co było w butelce, napis na etykiecie mówi, że to lekarstwo. Matka dziewczynki twierdzi, że ciecz stosowała podczas przeziębienia; nacierała nią ciało, a dostała ją od swojej matki.

Co wypiło 1,5-roczne dziecko, wykaże analiza. W łazience znaleziono jeszcze jedną, pełną butelkę z nieznaną cieczą.

13:10