Prawie 2000 lat po tragicznym w skutkach wybuchu Wezuwiusza, Pompeje powracają do tradycji produkcji wina. Przypomina ono w smaku to, które pili starożytni Rzymianie, ponieważ produkuje się go ze szczepu winogron, odtworzonego na wzór roślin ze starych, pompejskich winnic.

REKLAMA

Szczep winny, który udało się odtworzyć, jest wynikiem badań naukowych botaników i archeologów. Po erupcji wulkanu, która zrównała ziemią całe miasto, zniknęły też i winnice. W ziemi pozostały jednak małe fragmenty korzeni.

Archeolodzy twierdzą, że korzystali też z opisów wspaniałego, pompejskiego wina oraz z fresków zachowanych na ścianach domów.

Botanicy przyznają, że wyprodukowane wino jest podobne do tego, które pito w starożytnych Pompejach, ale nie identyczne. Jest jednak tak samo intensywnie czerwone, ma prawdopodobnie ten sam głęboki smak i jest bardzo mocne. Wypada je, podobnie jak to robiono w starożytności, rozcieńczyć wodą.

Dzięki staraniom lokalnego producenta win oraz dyrekcji muzeum w Pompejach udało się wyprodukować 1721 butelek tego ekskluzywnego trunku. 6 pierwszych zasiliło piwniczkę prezydenta Republiki, reszta zaś została sprzedana na aukcji.

FOTO: Archiwum RMF

23:00