Jak kupić to, co jest potrzebne, nie dając się skusić na "wyjątkowe" okazje? To ważne zwłaszcza przed świętami. Amerykańscy naukowcy zbadali, kiedy jesteśmy najbardziej podatni na reklamę.

REKLAMA

Badania ankietowe naukowców z Bostonu pokazały, że najlepszy moment, by zaatakować nas ulotką reklamową albo kuponem promocyjnym to pierwsze chwile po wejściu do sklepu.

Wtedy większość z nas ma jeszcze tylko ogólne wyobrażenie o tym, po co przyszliśmy i najłatwiej nas przekonać, że czegoś potrzebujemy, nawet jeśli chwile wcześniej o tym nie wiedzieliśmy.

Z każdą kolejną chwilą spędzoną w supermarkecie podejmujemy coraz więcej decyzji co do tego, co kupić i ile na to wydać, dlatego kupony przy półkach z towarami działają na nas już mniej skutecznie.

Wniosek: jeśli nie masz listy zakupów i nie chcesz wydać za dużo, po wejściu do sklepu trzymaj się z dala od kuponów i ulotek.