Najnowsze badania wskazują, że długotrwała dieta ketogeniczna, czyli wyłączająca węglowodany, może mieć negatywne skutki. W ostatnich latach stała się ona popularna wśród osób, które chcą schudnąć. Naukowcy zaobserwowali, że u myszy powoduje ona problemy z wątrobą oraz zaburzenia wydzielania insuliny. Choć taki jadłospis bywa skuteczny przy zrzucaniu kilogramów, okazuje się, że długofalowo może mieć szkodliwy wpływ na metabolizm.

REKLAMA

  • Nowe badania na myszach wykazały, że długotrwałe stosowanie keto może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak stłuszczenie wątroby i zaburzenia metabolizmu glukozy.
  • Myszy na diecie keto miały rozregulowany poziom glukozy i zaburzoną produkcję insuliny, co wpłynęło negatywnie na ich zdrowie.
  • Po powrocie do normalnego jadłospisu problemy te ustały, co daje nadzieję na odwracalność skutków.
  • Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Na czym polega dieta ketogeniczna?

W ostatnich latach ogromną popularność zyskała dieta ketogeniczna, która polega na ograniczaniu węglowodanów do minimum. Jest ona zatem bardzo bogata w tłuszcze. Ma na celu wprowadzenie organizmu w stan ketozy, w którym wątroba zaczyna produkować ciała ketonowe. Stają się one głównym źródłem energii dla organizmu, w tym dla mózgu.

Początkowo była stosowana w ramach terapii pacjentów z padaczką. Miała ona stabilizować aktywność elektryczną neuronów i zapobiegać drgawkom u chorych na epilepsję. W ten sposób dieta ketogeniczna imituje nieco głodówkę, która również nasila produkcję ciał ketonowych w wątrobie.

Zyskała popularność jako sposób na zrzucenie kilogramów u osób z otyłością i cukrzycą typu 2. Jednak większość badań dowodzących jej skuteczności w tym zakresie koncentrowało się na krótkotrwałych jej efektach.

Jak przebiegało badanie?

Na łamach czasopisma "Science Advances" opublikowano jedne z pierwszych prac naukowych nad długofalowymi skutkami diety ketogenicznej.

Ich główna autorka dr Molly Gallop z University of Utah w USA, zwróciła uwagę, że dotychczas brakowało takich prac nad skutkami tej diety.

Mieliśmy badania krótkoterminowe i takie, które skupiały się wyłącznie na masie ciała, ale tak naprawdę nie było żadnych badań dotyczących tego, co dzieje się w dłuższej perspektywie lub w kontekście innych aspektów zdrowia metabolicznego - wyjaśniła dr Gallop.

Wraz z zespołem badaczy przeprowadziła ona długofalowe doświadczenia na myszach. Każde zwierzę było na jednej z rodzajów diet:

  • bogatej w tłuszcze (60 proc. kalorii z tłuszczów) - diecie typowej dla bogatych krajów Zachodu;
  • diecie niskotłuszczowej;
  • klasycznej diecie ketogenicznej (90 proc. kalorii pochodzi z tłuszczów);
  • diecie z małą ilością tłuszczów i umiarkowaną zawartością białka.

Jednocześnie myszy mogły jeść bez ograniczeń przez 9 miesięcy. To długi okres w kontekście okresu ich życia, który wynosi w naturalnych warunkach do 2 lat.

W czasie badania naukowcy monitorowali zmiany masy ciała gryzoni i ilość spożywanego jedzenia. Analizowano także poziom lipidów we krwi, nagromadzenie tłuszczów w wątrobie oraz poziom glukozy i wydzielanej insuliny. Pod lupę wzięto także aktywność genów w komórkach trzustki, które produkują insulinę.

Długofalowe skutki - dotychczas nieznane

Z badań wynika, że taki jadłospis może źle wpływać na metabolizm tłuszczów i węglowodanów w organizmie.

Długotrwale stosowana dieta ketogeniczna u myszy powoduje hiperlipidemię, zaburzenia funkcji wątroby oraz nietolerancję glukozy z powodu zakłóceń w wydzielaniu insuliny - mówiła główna autorka pracy.

Badania, które przeprowadzono na myszach wykazały, że wprawdzie dieta ketogeniczna skutecznie zapobiegała przybieraniu na wadze, to wytworzyła poważne skutki uboczne. U badanych samców pojawiło się bowiem stłuszczenie wątroby - poważna choroba, częsta przy otyłości. Nie występowała ona jednak u samic.

W dodatku po 2-3 miesiącach myszy na diecie keto miały całkowicie rozregulowany metabolizm glukozy. Choć utrzymywały niski poziom glukozy i insuliny, to po podaniu odrobiny węglowodanów ich reakcja była całkowicie zaburzona.

Naukowcy zaobserwowali, że myszy nie były w stanie regulować poziomu glukozy we krwi, ponieważ komórki ich trzustki nie wydzielały odpowiednio dużych ilości insuliny. Prawdopodobnie z powody przewlekle wysokiego poziomu tłuszczu w diecie.

Jak się jednak okazało, problemy z poziomem glukozy we krwi ustały, gdy myszy przestały być na diecie ketogenicznej. Sugeruje to, że przynajmniej niektóre zaburzenia metabolizmu mogą być odwracalne po powrocie do standardowej diety.

Autorzy badań podkreślili jednak, że chociaż myszy i ludzie różnią się od siebie, to najnowsze wyniki ujawniają niezbadane dotychczas zagrożenia dla zdrowia. Zdaniem naukowców, te długofalowe skutki należy wziąć pod uwagę przed zmianą diety. Zachęcam każdego, kto rozważa przejście na dietę ketogeniczną, do rozmowy z lekarzem - podkreśliła dr Gallop.