Przez kilkanaście minut – jak informuje reporter RMF FM – nie jeździły pociągi warszawskiego metra, ponieważ jednym z tuneli uciekała młoda dziewczyna. Nastolatka wybrała dość oryginalny, ale i niebezpieczny sposób ucieczki, bo podczas kontroli okazało się, że nie ma ważnego biletu.

REKLAMA

Zdesperowana gapowiczka wyskoczyła z wagonu i torami pobiegła ze stacji Centrum w stronę Politechniki. Dopiero tam strażom metra udało się złapać dziewczynę.

Młoda kobieta nie tylko zapłaci 100-złotowy mandat, ale odpowie także spowodowanie zagrożenia.