Czy naukowcy naprawdę natrafili na trop biblijnej Arki Noego? Najnowsze odkrycia archeologów z Turcji i USA wzbudzają ogromne emocje. Według nich, na zboczach legendarnej góry Ararat znaleziono ślady starożytnej działalności człowieka, które mogą wskazywać na istnienie Arki Noego.

REKLAMA

  • Archeolodzy z Turcji i USA odkryli ślady działalności ludzkiej na górze Ararat, miejscu biblijnej Arki Noego.
  • Badania wskazują na obecność ludzi w okresie chalkolitu (5500-3000 p.n.e.), co może pokrywać się z czasem potopu sprzed około 5000 lat.
  • Eksperci są sceptyczni, twierdząc, że znalezisko może być naturalną formacją geologiczną, a dowody na globalny potop są wciąż niewystarczające.
  • Więcej informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Arka Noego - historia, która nie przestaje fascynować

Opowieść o Arce Noego to jedna z najbardziej znanych historii biblijnych, która od wieków rozpala wyobraźnię ludzi na całym świecie. Według Starego Testamentu, Bóg nakazał Noemu zbudować ogromny statek, by ocalić jego rodzinę i przedstawicieli wszystkich gatunków zwierząt przed potopem, który miał oczyścić świat z niegodziwości.

Po 150 dniach dryfowania, Arka miała osiąść na górze Ararat, najwyższym szczycie dzisiejszej Turcji.

Naukowcy na tropie biblijnej tajemnicy

Przez dziesięciolecia poszukiwacze skarbów, naukowcy i amatorzy eksploracji przemierzali zbocza góry Ararat w nadziei na odnalezienie śladów legendarnej Arki. Teraz archeolodzy z Turcji i Stanów Zjednoczonych twierdzą, że znaleźli dowody, które mogą rzucić nowe światło na tę zagadkę. Jak donoszą media, badacze odkryli ślady działalności ludzkiej w okolicy starożytnych ruin, które według nich mogą być pozostałościami po Arce Noego.

Faruk Kaya, prorektor i profesor na Uniwersytecie Ağrı İbrahim Çeçen (AÇÜ), w rozmowie z tureckim wydaniem "Hurriyet" podkreśla: Pod względem datowania stwierdza się, że na tym terenie również istniało życie.

Według profesora pierwsze wyniki badań wskazują, że działalność ludzka na tym obszarze miała miejsce już w okresie chalkolitu, czyli pomiędzy 5500 a 3000 rokiem p.n.e.

Wiadomo, że potop miał miejsce około 5000 lat temu. Pod względem datowania stwierdza się, że na tym terenie również istniało życie. Zostało to ujawnione w wynikach laboratoryjnych. Nie można jednak na podstawie datowania stwierdzić, że Arka znajduje się tutaj. Musimy jeszcze pracować, aby to ujawnić - podkreśla prof. Kaya.

Współpraca międzynarodowa i szczegóły znaleziska

Badania prowadzone są we współpracy z Politechniką Stambulską (İTÜ) oraz Uniwersytetem Ağrı İbrahim Çeçen. Zespół naukowców od ponad roku gromadzi próbki ze wzgórza, które mogą okazać się kluczowe w potwierdzeniu autentyczności biblijnej historii. Przypomnijmy, że według przekazu Arka miała imponujące rozmiary: "300 łokci długości, 50 łokci szerokości i 30 łokci wysokości", co odpowiada około 157 metrom długości, 26 metrom szerokości i 16 metrom wysokości.

Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm odkrywców. Wielu ekspertów przekonuje, że domniemana "Arka" to nic innego jak naturalna formacja geologiczna. Według nich, brakuje naukowych dowodów na istnienie globalnego potopu, o którym mówi Biblia.

Co dalej z poszukiwaniami Arki Noego?

Choć badacze podkreślają, że przed nimi jeszcze wiele lat pracy i analiz, najnowsze odkrycia już teraz wzbudzają ogromne zainteresowanie nie tylko w środowisku naukowym, ale również wśród osób pasjonujących się biblijnymi zagadkami. Czy uda się rozwikłać tajemnicę Arki Noego? A może znaleziska okażą się kolejną odsłoną legendy, która nigdy nie doczeka się ostatecznego potwierdzenia?