​Wyobraź sobie, że do pełnej regeneracji wystarczą ci zaledwie cztery godziny snu - i to bez żadnych negatywnych skutków dla zdrowia. Brzmi jak marzenie? Naukowcy właśnie odkryli rzadką mutację genetyczną, która sprawia, że niektórzy ludzie naprawdę mogą spać krócej i czuć się doskonale. To przełom, który może zrewolucjonizować nasze podejście do snu i otworzyć nowe możliwości leczenia bezsenności.

REKLAMA

Przełomowe badania naukowców

Międzynarodowy zespół naukowców zidentyfikował mutację genetyczną, która sprawia, że niektórzy ludzie naturalnie potrzebują mniej snu. Opisali ją na łamach pisma "Proceedings of the National Academy of Sciences". To mutacja oznaczona jako SIK3-N783Y.

Ten wariant genetyczny występuje u osób, które śpią krócej, ale nie odczuwają z tego powodu negatywnych skutków zdrowotnych. Osoby te, określane po angielsku: natural short sleep (NSS), mogą funkcjonować prawidłowo, śpiąc nawet o kilka godzin mniej niż przeciętny człowiek.

Dlaczego niektórzy śpią mniej?

Jak przyznała w rozmowie z serwisem "Nature" Ying-Hui Fu z University of California w San Francisco, współautorka obecnego badania, organizmy osób naturalnie śpiących krótko wykonują wszystkie niezbędne funkcje regeneracyjne na wyższym poziomie niż przeciętne osoby. "Nasze ciała nadal pracują, gdy idziemy spać, detoksykując się i naprawiając uszkodzenia" - zaznaczyła.

Dodajmy, że Ying-Hui Fu od kilku dekad zajmuje się analizami genetycznymi osób, które nie potrzebują spać długo, by normalnie działać. Jej zespół zna już kilkaset osób, które krótko śpią. A w poprzednich badaniach udało im się zidentyfikowała pięć mutacji w czterech genach - DEC2, ADRB1, NPSR1 i GRM1, które zostały powiązane z ograniczonym zapotrzebowaniem na sen u ludzi - przypomina dzienniknaukowy.pl.

Nową mutację odkryto u zdrowej kobiety po 70. roku życia, która spała średnio nieco ponad sześć godziny na dobę.

Tę samą mutację wygenerowano u myszy. Okazało się, że gryzonie z tym wariantem genetycznym spały o 31 minut krócej w porównaniu z innymi myszami (myszy zwykle śpią około 12 godzin dziennie).

Co to oznacza dla nas?

Odkrycie to pogłębia naszą wiedzę o genetycznych podstawach snu. Zdaniem naukowców, zrozumienie mechanizmów stojących za naturalnie krótkim snem może w przyszłości pomóc w opracowaniu nowych strategii terapeutycznych, które pozwolą poprawić jakość i efektywność snu u osób cierpiących na bezsenność czy inne zaburzenia snu.