Spożywanie czerwonego mięsa sprzyja rozwojowi cukrzycy typu 2 - ogłosili naukowcy z Uniwersytetu Harvarda w Bostonie oraz z Narodowego Uniwersytetu w Singapurze. Eksperci przeanalizowali dane z trzech dużych badań, obejmujących łącznie 150 tys. osób. W trakcie obserwacji w 7,5 tys. przypadków zdiagnozowano cukrzycę typu 2.

REKLAMA

Okazało się, że zwiększenie konsumpcji czerwonego mięsa w ciągu 4 lat podnosiło ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 w okresie kolejnych 4 latach. W porównaniu do osób, które w czasie trwania badania utrzymywały spożycie czerwonego mięsa na wcześniejszym poziomie, w grupie, która zwiększyła jego udział w diecie o ponad 42,5 g dziennie - ryzyko zachorowania na cukrzycę wzrosło o 48 proc.

Zaobserwowano też zależność odwrotną. Ograniczenie ilości czerwonego mięsa o ponad 42,5 g dziennie (w pierwszych 4 czterech latach) powodowało redukcję zagrożenia cukrzycą o 14 proc. (w ciągu całego okresu obserwacji).

W analizie wzięto pod uwagę inne czynniki, które mogą wpływać na rozwój cukrzycy - wiek, rasę, występowanie choroby wśród krewnych, stan cywilny, palenie papierosów, picie alkoholu, ogólną jakość diety i aktywność fizyczną.

Wyniki naszej analizy odnoszą się zarówno mięsa przetworzonego, jak i do nieprzetworzonego, ale zaobserwowany związek był wyraźniejszy w przypadku produktów przetworzonych, np. wędlin - powiedział dr An Pan, główny autor badania. Najprawdopodobniej jest to związane z dużą ilością sodu i azotanów, obecnych w przetworzonym mięsie.

Niewykluczone, że do rozwoju cukrzycy przyczynia się też żelazo, obecne w czerwonym mięsie w łatwo wchłanianej postaci hemowej. Jego nadmiar może przyczyniać się do rozwoju insulinooporności tkanek, a nawet powodować uszkodzenie komórek trzustki produkujących insulinę.

Trzecim, i chyba najbardziej spodziewanym wytłumaczeniem może być duża ilość tłuszczów nasyconych w czerwonym mięsie, których rola w patogenezie chorób układu krążenia i cukrzycy jest znana od dawna.

Autorzy pracy zalecają zmniejszenie spożycia czerwonego mięsa i wprowadzenie do diety niskotłuszczowego nabiału, ryb, drobiu, orzechów i produktów pełnoziarnistych.

Źródła: The Independent / EurekaAlert