Setki ludzi zgromadziły się w bazie wojsk amerykańskich na pustyni w stanie Nowy Meksyk, gdzie 60 lat temu przeprowadzono pierwszą próbę atomową. Napisy na koszulkach niektórych głosiły: „Zaczęło się tutaj, niech tutaj się skończy”.

REKLAMA

Miejsce pierwszego atomowego wybuchu upamiętnia czarny obelisk. Zazwyczaj wejście na teren bazy jest zabronione, jednak z okazji rocznicy armia USA zdecydowała się uczynić wyjątek. Zwiedzających może być nawet kilka tysięcy.

Próby dokonano dokładnie 60 lat temu, utrzymując ją w głębokiej tajemnicy. Detonacja bomby „Trinity” była elementem „Projektu Manhattan”. Osiem kilometrów od miejsca wybuchu czuwał twórca ładunku, Robert Oppenheimer, oraz jego współpracownicy.

Świadkowie wybuchu wspominali, że w momencie detonacji zobaczyli, jak „wschodzi drugie słońce”, a na niebie z prędkością 120 metrów na sekundę wzbija się potężny grzyb atomowy.