Jesteś ruchliwy, nie możesz usiedzieć na miejscu, ciągle gdzieś Cię nosi? Nie przejmuj się. To może pomóc utrzymać Cię w dobrym zdrowiu. Szczególnie, jeśli masz pracę, która wymaga siedzenia przy biurku. Naukowcy z University of Leeds i University College London piszą na łamach czasopisma "American Journal of Preventive Medicine", że osoby, które mają siedzącą pracę, powinny przynajmniej jak najczęściej... wiercić się na krześle.

Alarmujące doniesienia o tym, że "krzesła nas zabijają", pojawiają się ostatnio w literaturze naukowej coraz częściej. Długotrwałe przesiadywanie w bezruchu uznaje się zgodnie za coraz poważniejszy czynnik ryzyka między innymi chorób nowotworowych, cukrzycy czy chorób serca.

W przeglądowej pracy, opublikowanej na łamach czasopisma "Health Psychology Review", dr Benjamin Gardner z King's College London przytacza wyniki szeregu badań wskazujących, że negatywnych skutków bezruchu za biurkiem nie redukuje nawet aktywny tryb życia po pracy. Jego zdaniem, trzeba nie tylko myśleć, jak zapewnić sobie odpowiednią dawkę ruchu w czasie wolnym, ale też ograniczyć siedzenie w samej pracy. Można to uczynić, dbając o krótkie przechadzki w ciągu dnia czy choćby stosując biurka, przy których można siedzieć lub stać.

Badacze z Leeds i Londynu dzięki najnowszym badaniom zwracają uwagę na jeszcze jedną możliwość. Ich zdaniem, cenną ilość ruchu możemy sobie zapewnić już siedząc na krześle. Wystarczy nie siedzieć nieruchomo i pozwolić sobie na naśladowanie typowego wiercipięty. O ile tylko będziemy w stanie nie przeszkadzać innym, wiercąc się na krześle, wstając i siadając pod byle pretekstem, jesteśmy w stanie pomóc swojemu zdrowiu.

Te wnioski to wynik analizy danych ankietowych zebranych wśród ponad 35 tysięcy mieszkających w Wielkiej Brytanii kobiet w wieku od 35 do 69 lat. Pytano je o wiele spraw, między innymi o odżywianie, tryb życia, przebyte choroby czy aktywność fizyczną. Były też pytania o zwykłą, codzienną ruchliwość, właśnie skłonność do tego, by się wiercić. Jak podkreśla współautorka pracy dr Gareth Hagger-Johnson z UCL, "wyniki potwierdzają, że powinniśmy o tyle, o ile to możliwe, unikać przesiadywania godzinami za biurkiem, a także to, że już drobny ruch, właśnie kręcenie się i wiercenie na krześle, może nam zauważalnie pomóc".


Grzegorz Jasiński