7 osób zginęło w gwałtownych nawałnicach i wichurach jakie przetoczyły się przez Europę.

W 12 regionach Hiszpanii służby cywilne postawiono w stan podwyższonego pogotowia. Synoptycy przewidują bowiem, iż siła huraganu może przekroczyć 120 km/h. Silne, osiągające prawie 80 km/h podmuchy zanotowano także nad Morzem Kantabryjskim. Najniebezpieczniej jest jednak na północy – dwa miasteczka zostały odcięte od świata. W kilku innych pozrywane są kable elektryczne i telefoniczne. Ze względu na bardzo silne podmuchy, do Galicji i Kantabrii nie latają samoloty. W Galicji woda zalała kilkanaście dróg. W centrum Katalonii trwa poszukiwanie 67-letniego mężczyzny rano wyruszył ze swoją rodzina na grzyby i ślad po nim zaginął. Zgodnie z apelami lokalnych władz z hiszpańskich ulic poznikało wiele samochodów. Zabrano też przedmioty, które mógłby zabrać wiatr. Np. w Barcelonie kawiarniane krzesła i stoliki poprzywiązywano do drzew grubymi łańcuchami. Wiatr jest tu tak silny, że musiano odwołać ustawienie w centrum miasta największej w Europie choinki Bożonarodzeniowej. Kierowcy proszeni są o niewyruszanie w długie trasy. Oprócz wichury i deszczu problemem będą także mgły. Te jednak utrudnią życie dopiero rano. Synoptycy twierdzą, że w wielu regionach Hiszpanii widoczność zmniejszy się prawie do zera. Spadnie też temperatura. Posłuchaj też relacji korespondentki radia RMF z Barcelony, Ewy Wysockiej:

Francja i Wielka Brytania

Najgorsza sutacja utrzymuje się na Wyspach Brytyjskich. Tam zginęły już dwie osoby. Samochód, którym podróżowały został przygnieciony przez złamane drzewo. Woda zalała kilka tysięcy domów, przede wszystkim w hrabstwie York. Wicepremier Wielkiej Brytanii John Prescott zapowiedział przyspieszenie wypłat odszkodowań za zniszczenia, spowodowane przez żywioł.

We Francji w niedzielę wszystkie sieci radiowe i telewizyjne apelowały do ludzi o zachowanie jak największej ostrożności. Synoptycy ostrzegali bowiem, że prędkość wiatru może sięgać aż 140 km/h i to nie tylko na północnych i zachodnich wybrzeżach kraju ale nawet w samym regionie paryskim. W poniedziałek w Kanale La Manche zginął normandzki rybak. Wichry zrywają dachy domów i przewracają drzewa, woda zalewa wiele miejscowości. Elektrownia jądrowa w Blayei koło Bordeaux została profilaktycznie zamknięta. Specjaliści obawiają się bowiem, że jej reaktory może częściowo zalać woda, tak jak stało się to już w czasie pamiętnej wichury stulecia niecały rok temu. Najsilniejsze wichry nękają zachodnie i północno-zachodnie wybrzeża kraju. Wiatr wieje tam z prędkością ponad 140 km/h. Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta RMF FM Marka Gładysza:

Już tydzień temu wielka nawałnica pozrywała we Francji dziesiątki dachów. Ale komentatorzy obawiają się przede wszystkim powtórki wichury stulecia, w której niecały rok temu zginęło aż ponad 80 osób i która wyrządziła szkody materialne sięgające kilkunastu miliardów dolarów. We Francji wiatr osiągał w porywach 140-ci kilometrów na godzinę, wyrywał drzewa i zrywał dachy. I tam wichurze towarzyszyły ulewne deszcze. Wiele miejscowości głownie w zachodniej cześci kraju i na Lazurowym Wybrzeżu znalazło się pod wodą. Jak twierdzą synoptycy niebezpieczeństwo już minęło. Nadal jednak nieprzejezdnych jest wiele dróg, a niektóre miejscowości są pozbawione wody pitnej, prądu i łączności telefonicznej. Niedaleko Monako ogromne 8-metrowe fale zalały nadbrzeże.

Z powodu gwałtownego wiatru odwołano też większość lotów z północnej Hiszpanii i Włoch.

Włochy

Fala huraganowych wiatrów i deszczów, która szaleje na Wyspach Brytyjskich i północnej Francji, dotrze do Włoch prawdopodobnie dzisiaj. Na włoskiej Riwierze z powodu ulewnych deszczy wstrzymano kursowanie pociągów. Zamknięte są także wiodące tamtędy autostrady. Z brzegów wystąpiło kilka rzek, a w prowincji Imperia doszło do osunięć ziemi. Burmistrz San Remo wezwał mieszkańców, by na jakiś czas powstrzymali się od korzystania z samochodów.

U nas

Mocno wiało też w Kotlinie Kłodzkiej. Część mieszkańców pozbawiona jest prądu. Zerwane są linie energetyczne. Zasilania nie ma co najmniej 100 stacji ranformatorowych. Wichura zrywała z domów dachówki i przewracał drzewa.

W tej chwili wiatr nieco osabł.

02:20