NASA opublikowała zdjęcia satelitarne, pokazujące skutki śnieżyc, które w ubiegłym tygodniu w Nepalu spowodowały śmierć 43 osób, uczestniczących w trekkingu wokół Annapurny. Na zdjęciach widać też sam cyklon Hudhud, który był przyczyną tragedii i śnieg, który pokrył rejon Himalajów w Nepalu i Chinach po jego przejściu.

Tropikalny cyklon, taki jak Hudhud, może doprowadzić do potężnych opadów śniegu w Himalajach, jeśli uderzy we wschodnie wybrzeże Indii, a masa wilgotnego powietrza przesunie się potem w rejon granicy Nepalu i Chin. Właśnie tak było tym razem. Na zdjęciu powyżej widać zasięg świeżej pokrywy śnieżnej, która pojawiła się w tym rejonie po przejściu cyklonu. Zdjęcie wykonano z pomocą instrumentu MODIS, zainstalowanego na satelicie Aqua wykonano 16 października 2014 roku.

Cyklon Hudhud uderzył w wybrzeże Indii 12 października, powodując poważne straty materialne i ofiary w ludziach. W ciągu następnych dni żywioł słabł, a masy wilgotnego powietrza przemieszczały się na północny zachód. Na zdjęciu, wykonanym z pomocą instrumentu MODIS (Moderate Resolution Imaging Spectroradiometer) 14 października widać jeszcze chmury, obejmujące swym zasięgiem tereny Nepalu i części obszarów Indii i Chin.

Na obrazie poniżej widać wyniki badań satelity TRMM (Tropical Rainfall Measuring Mission), który monitoruje poziom opadów. Na podstawie tych obserwacji stworzono mapę opadów, związanych z cyklonem Hudhud. Cyklon osiągnął nad Zatoką Bengalską siłę huraganu 4. stopnia. Przed uderzeniem w wybrzeże Indii w rejonie Visakhapatnam jego siła nieznacznie zmalała. Prędkość wiatru sięgała w porywach 190 km/h. Najsilniejsze opady, na poziomie 550 mm, zanotowano jeszcze nad otwartym morzem. Na ląd spadło maksymalnie od 200 do 250 mm deszczu. W Himalajach, na wyższych wysokościach spadło bardzo dużo śniegu.