Takiej imprezy nie ma nigdzie indziej na świecie – jedyne miejsce to Wolsztyn w Wielkopolsce. Co roku miłośnicy kolei przyjeżdżają tam na paradę zabytkowych parowozów.

Swoje wdzięki prezentowało w tym roku 12 ogromnych, stalowych maszyn, które poruszają nie tylko wielbicieli, ale też ziemię. Są tak ciężkie, że kiedy przejeżdżają, w promieniu kilkudziesięciu metrów czuje się drgania.

Moi panowie mówią, że jak się słucha parowozu, on brzmi jak organy, więc przyjechałam posłuchać - mówi jedna z kobiet, która przyjechała na paradę. Niesamowita energia – węgiel, woda, ogień, uruchomiła niesamowity wynalazek światowy, który popłynął w świat, zbudował Amerykę - podkreśla zapalony miłośnik parowozów.

Z miłośnikami parowozów, którzy podkreślają, że mają one duszę, rozmawiał Łukasz Wysocki. Posłuchaj jego relacji: