Sposób odżywiania się kobiety w okresie ciąży i karmienia piersią oraz żywienie dziecka do około trzeciego roku życia ma ogromny wpływ na jego przyszłe zdrowie - przekonują eksperci. Istotne jest nawet to, jak odżywiona jest kobieta przed zajściem w ciążę.

O zdrowiu dziecka w większym stopniu niż geny decydują czynniki środowiskowe, w tym m.in. to, jak matka odżywia się w czasie ciąży, a nawet wcześniej - w tzw. okresie prekoncepcyjnym - przekonuje ginekolog, położnik Grzegorz Południewski. W okresie wczesnego rozwoju embrionalnego dziecko jest bardzo wrażliwe na niedobory składników pokarmowych, w tym witamin, dlatego przygotowując się do ciąży, musimy swoją dietę uzupełnić o to, co dziecku będzie potrzebne - tłumaczy. Niedobory kwasu foliowego u matki mogą powodować wady układu nerwowego u dziecka. Uzupełniając je, można znacznie zminimalizować to ryzyko.
Według dr. Południewskiego w okresie prekoncepcyjnym kobieta powinna również zrezygnować z używek, być aktywna fizycznie, w miarę możliwości unikać stresów.

Najważniejszym spośród czynników środowiskowych, które mogą determinować zdrowie naszego dziecka w przyszłości, jest żywienie - zarówno matki w okresie ciąży i karmienia piersią, jak i dziecka w pierwszych 2-3 latach jego życia - podkreśla z kolei pediatra Wanda Furmaga-Jabłońska z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Jak zaznacza, jest to okres najbardziej dynamicznego rozwoju dziecka, w którym jest ono szczególnie wrażliwe na negatywny lub pozytywny wpływ składników pokarmowych. Odpowiednio dobrane składniki żywieniowe mogą trwale modyfikować aktywność genów, które dziecko dziedziczy po rodzicach i w ten sposób wpływać na wydzielanie pewnych hormonów, enzymów, dojrzewanie tkanek, na stałe kształtując metabolizm dziecka - wyjaśniła prof. Furmaga-Jabłońska.

Jeść dla dwojga a nie za dwoje

Z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że noworodki, które rodzą się niedożywione (z małą masą ciała) mogą w przyszłości być otyłymi dorosłymi z nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą typu 2. Nie będzie to bezpośrednio związane z dietą, ale z faktem, że w okresie życia płodowego były niedożywione, a ich metabolizm nastawił się na gromadzenie substancji zapasowych i tłuszczów - dodaje prof. Furmaga-Jabłońska. Badania potwierdziły też, że nadmierne spożycie białka w pierwszych latach życia dziecka prowadzi do otyłości i do nadciśnienia tętniczego.

Eksperci zgodnie podkreślają również, że kobieta w ciąży ma jeść dla dwojga, a nie za dwoje. Nadmierne tycie podczas ciąży również może niekorzystnie programować metabolizm dziecka. W pierwszym trymestrze na przykład zapotrzebowanie energetyczne praktycznie wcale nie wzrasta, a w III trymestrze jest wyższe jedynie o 450 kilokalorii, co jest równowartością zaledwie dwóch jogurtów.