Prom kosmiczny "Discovery" wraca dziś na Ziemię. To już ostatnie godziny jego kosmicznej kariery. Dla niektórych członków załogi wahadłowca prawdziwa misja zacznie się jednak dopiero po wylądowaniu. Nie chodzi tu jednak o astronautów, a myszy. 16 gryzoni towarzyszyło astronautom w kosmicznej podróży i teraz zostaną poddane eksperymentowi.

Po powrocie na Ziemię myszy zostaną dokładnie zbadane, a potem zakażone wirusem RSV. Ten wirus jest przyczyną największej liczby infekcji układu oddechowego u dzieci i osób starszych. Zwykle organizm radzi sobie z infekcją, kłopoty zdarzają się, jeśli dojdzie do zakażenia osoby z osłabioną odpornością. I tu właśnie jest miejsce dla badań z udziałem kosmicznych myszy.

Ich lot to element programu badawczego Mouse Immunology-2 (MI2), zmierzającego do ustalenia przyczyn obserwowanego w stanie nieważkości osłabienia układu immunologicznego. Badanie ich reakcji na infekcję powinno pomóc zrozumieć na czym mechanizm tego zjawiska polega. Te badania mogą pomóc lepiej dbać o zdrowie i na Ziemi i na orbicie. Dla myszy kończy się dziś pierwszy etap eksperymentu, naprawdę zajęte będą dopiero teraz...