Milion złotych przeznaczy rząd dla poszkodowanych przez ulewę mieszkańców Pomorza – tak zdecydował premier Jerzy Buzek. Szef rządu zapewnił, że to nie wszystko. Na usuwanie skutków powodzi przeznaczone zostaną dużo większe pieniądze.

"To są tylko bieżące potrzeby bo same szkody, jak już powiedziałem są spore, ich usuwanie potrwa na pewno kilka miesięcy i na to będą potrzebne niepomiernie większe środki finansowe i uruchomi je Rada Ministrów po oszacowaniu szkód.” – powiedział Buzek. Powódź w Gdańsku spowodowała, że premier odwołał dzisiejsze posiedzenie Rady Ministrów, która miała zajmować się m.in. budżetem. Posiedzenie przełożono na czwartek, a szef rządu poleciał na Wybrzeże by tam – jak powiedział - zapoznać z rozmiarami klęski. W Gdańsku, mieście, które najbardziej ucierpiało w wyniku nawałnicy, są przedstawiciele szefa rządu, minister spraw wewnętrznych Marek Biernacki oraz szef obrony cywilnej kraju Zbigniew Meres. Pomocy nie skąpią także prywatne firmy. Niektóre auto-myjnie oferują darmowe osuszanie samochodów. Można także bezpłatnie naprawić auto-alarm. Od popołudnia wozy straży pożarnej będą za darmo tankować benzynę na gdańskich stacjach jednego z koncernów paliwowych.

Tymczasem sytuacja w Trójmieście normalizuje się: przywracana jest komunikacja miejska, działa coraz więcej linii tramwajowych i autobusowych. Przy powodzi pracuje 1100 strażaków. Służby Ochrony Cywilnej pracują na Pomorzu już od minionej nocy. Na miejsce ściągnięto ponad 110 pomp do odprowadzania wody, a ponadto sprzęt oświetleniowy i specjalistyczne pontony. W akcji biorą udział strażacy z pięciu województw w kraju, a ich działania koordynuje komendant główny straży pożarnej. Woda powoli opada. Deszcz na razie nie pada, ale według synoptyków dziś pogoda nie poprawi się. Przypomnijmy: od wczoraj do dzisiaj rana spadło prawie 128 litrów wody na metr kwadratowy. To dwukrotna norma miesięczna. Wylała rzeka Radunia, a ulice zamieniły się w rwące potoki. Stanęła komunikacja miejska i pociągi. Zamknięto lotnisko. Ewakuowano ponad 2000 osób. Jedna osoba zginęła.

foto Kamil Szyposzyński RMF Trójmiasto

14:50