Wiemy już, dlaczego mężczyźni są w parach zwykle wyżsi od swojej partnerki. Badania naukowców z Gettysburg College w Pensylwanii potwierdzają, że taki układ jest atrakcyjny dla obu stron, choć niekoniecznie z tych samych powodów.

Naszym gustem przy dobieraniu się w pary kieruje podświadomość. Wzrost wpływa na to, jak oceniamy atrakcyjność danej osoby. Nie od dziś wiadomo, że dla kobiet wysoki mężczyzna to symbol pożądanego, wysokiego statusu społecznego i materialnego. Niższa kobieta to z kolei dla mężczyzny obiekt troski i opieki, kojarzy się z młodością i wiernością.

Ten efekt udało się teraz potwierdzić przy pomocy prostego testu, opisanego na łamach czasopisma "Social Cognition". Grupa 29 mężczyzn i 50 kobiet oceniała atrakcyjność 30 kobiet i 30 mężczyzn, których zdjęcia umieszczano na górze lub na dole ekranu komputerowego. Okazało się, że kobiety tego samego mężczyznę uznawały za bardziej atrakcyjnego, gdy jego zdjęcie pojawiało się u góry ekranu. Mężczyźni zaś wyżej oceniali kobiety, których zdjęcie pojawiało się na dole. Efekt jest subtelny, na poziomie niespełna 2 procent, ale znaczący, bo w końcu oglądano dokładnie te same zdjęcia, tylko inaczej rozmieszczone. Zdaniem psychologów z Pensylwanii mężczyźni obawiają się dominacji kobiet, stąd raczej wybierają niższe partnerki. W ten sposób mogą mieć choćby złudzenie, że kontrolują sytuację...