Manuskrypt Wojnicza, księga pochodząca z przełomu XV i XVI wieku, została napisana po hebrajsku - dowodzi profesor Grzegorz Kondrak pracujący na uniwersytecie Alberty w Kanadzie. Naukowiec ogłosił, że wraz ze swoim doktorantem rozszyfrował pierwsze zdanie rękopisu: "Ona przedstawiła zalecenia księdzu, panu domu, mnie i ludziom". W rozmowie z RMF FM podaje kolejne odczytane słowa: rolnik, powietrze i ogień. Od stu lat naukowcy z całego świata starają się ustalić, w jakim języku napisana jest księga pełna tajemnych znaków i ilustracji. Nie wiadomo też, kto był jej autorem. W 1912 roku od jezuitów z Frascati rękopis nabył polski antykwariusz i kolekcjoner Michał Wojnicz.

Manuskrypt Wojnicza, księga pochodząca z przełomu XV i XVI wieku, została napisana po hebrajsku - dowodzi profesor Grzegorz Kondrak pracujący na uniwersytecie Alberty w Kanadzie. Naukowiec ogłosił, że wraz ze swoim doktorantem rozszyfrował pierwsze zdanie rękopisu: "Ona przedstawiła zalecenia księdzu, panu domu, mnie i ludziom". W rozmowie z RMF FM podaje kolejne odczytane słowa: rolnik, powietrze i ogień. Od stu lat naukowcy z całego świata starają się ustalić, w jakim języku napisana jest księga pełna tajemnych znaków i ilustracji. Nie wiadomo też, kto był jej autorem. W 1912 roku od jezuitów z Frascati rękopis nabył polski antykwariusz i kolekcjoner Michał Wojnicz.
Fragment manuskryptu /Yale University /

Magdalena Wojtoń, RMF FM: W naszym studiu profesor Grzegorz Kondrak z Uniwersytetu Alberty w Kanadzie. Panie profesorze, gratuluję! Zbliżył się pan do rozwiązania tajemnicy jednego z najbardziej zagadkowych zabytków średniowiecza - Manuskryptu Wojnicza.

Prof. Grzegorz Kondrak: Być może zrobiliśmy postęp w jej rozwiązaniu.

Co udało się ustalić?

Najistotniejsza jest nasza hipoteza, że rękopis jest napisany językiem hebrajskim. 

Jak panowie do tego doszli?

Dzięki programowi komputerowemu, który porównał próbki około 400 języków. Wybrał ten, który był najbardziej zbliżony do języka manuskryptu.

Czyli pomogła wam sztuczna inteligencja..

Tak, możemy nazwać to sztuczną inteligencją. Generalnie, staramy się doprowadzić do tego, by komputery rozumiały język, którym się porozumiewamy.

Przez ostatnie sto lat ani słowa z Manuskryptu Wojnicza nie udało się rozszyfrować profesjonalnym kryptologom i amatorom - również uznanym specjalistom, od łamania kodów podczas II wojny światowej. Wy rozszyfrowaliście takie zdanie: "Ona przedstawiła zalecenia księdzu, panu domu, mnie i ludziom".

W tym miejscu chcę wyjaśnić, że nasz program przekłada każdy symbol, każdą literę, na literę w języku hebrajskim. Większość z tych liter tworzy słowa hebrajskie. Natomiast jeśli chodzi o sens zdania, to musimy się zdać na kogoś znającego ten język, albo, jak w tym przypadku, korzystać z programu, który przekłada z hebrajskiego na angielski.

Ale to nie jest arbitralnie wybrane zdanie. Wiemy, że hebrajski nie zawiera samogłosek. Znaczeń tych słów może być więcej.

Tak jest. Dlatego jest większa dwuznaczność niż na przykład w językach angielskim czy polskim.

Czy z tego małego, przetłumaczonego zdania można wywnioskować treść - nie mówię całości - ale jakiegoś większego fragmentu?

To zacytowane zdanie jest pierwszą linią w rękopisie. Jeżeli odzwierciedla jego sens, można wyciągnąć jakieś wnioski. Próbowaliśmy też przekładać inne próbki tego rękopisu. Program znalazł wiele słów, które są w języku hebrajskim i które w pewnym sensie odnoszą się do ilustracji, które znajdują się w manuskrypcie.

Mówimy na razie o słowach - o tym werbalnym przekazie - a czy panowie analizowali także ilustracje? Z czym one mogą być związane? Mowa jest np. o hipotezie alchemicznej, ezoterycznej, okultystycznej...

Tak. Jest to dość długi rękopis: 240 stron. Wszystkie strony zawierają ilustracje. Jedne odnoszą się do roślin, inne do astrologii. Jest wiele ilustracji tajemniczych: na przykład kobiet kąpiących się w wodzie. Badając próbki, próbowaliśmy odszyfrować te słowa, które się znajdują w pobliżu ilustracji, które pokazują na przykład rośliny. Te słowa w pewnym sensie są związane z roślinami. Pojawiły się: powietrze, ogień, czy rolnik.

Pan wymienia symbole, które były często wykorzystywane w księgach alchemików. Czy państwa program - ta sztuczna inteligencja - pozwala na zestawienie tych ilustracji w księdze Wojnicza z manuskryptami, rycinami, które są zawarte w tych alchemicznych traktatach tego okresu?

To, co my zrobiliśmy, to dopiero początek. Interpretacją i powiązaniem z ilustracjami musi się zająć ktoś, kto zna język hebrajski bardzo dobrze. Po drugie musi to być  ktoś znający historię czasów średniowiecza, zagadnienia związane z alchemią i rękopisami.

Jak to się stało, że pan się zainteresował tą tematyką? To jest kwestia pana zainteresowań sztuczną inteligencją, możliwościami współczesnej informatyki, komputerów? Czy to jest raczej zainteresowanie kulturą średniowiecza?

Zajmuję się badaniami na temat języków. Pracuję nad tym, by komputery potrafiły wykorzystać i zrozumieć te olbrzymie ilości tekstu, które zostały napisane przez ludzi. Ten projekt jest tylko jednym z wielu naszych projektów. Zajmuję się też kryptologią, czyli odcyfrowywaniem szyfrów, a raczej pisaniem programów które to robią. Kiedy usłyszałem o tym rękopisie, to bardzo mnie to zainteresowało.

Panie profesorze, można powiedzieć, że to jest projekt życia? Manuskrypt Wojnicza i jego rozszyfrowanie?

Gdyby prawdą okazała się hipoteza, że to jest język hebrajski to prawdopodobnie tak. Miejmy nadzieję, że tak będzie. 

(mn)