Pierwszego dnia roku 2000, samoloty Polskich Linii Lotniczych
nie wzniosą się w powietrze. Przyczyną, nie jest jednak
informatyczny problem zwany bombą milenijną, ale względy handlowe. W
Nowy Rok zwykle odsypiamy szaleństwa sylwestrowej nocy albo urządząmy
powtórkę z Sylwestra, a rzadko podróżujemy, zwłaszcza samolotem.
Dlatego LOT, podobnie jak rok temu i dwa lata temu, nie będzie
oferował swoich usług 1-go stycznia.