Naukowcy potwierdzają, że kij działa na nas bardziej skutecznie, niż marchewka. Naukowcy z Washington University w St. Louis przeprowadzili badania na grupie 88 studentów i pokazali, że straty, czy też kary działają na nas dwu, a nawet trzykrotnie silniej, niż nagrody. Pisze o tym w najnowszym numerze czasopismo "Cognition". Jest i dobra wiadomość, strata nie musi być specjalnie dolegliwa, wystarczy sama świadomość, że to kara.

Uczestnicy eksperymentu mieli szybko porównywać liczbę błysków po prawej i lewej stronie ekranu, albo liczbę dźwięków z prawego i lewego głośnika. Liczby te różniły się nieznacznie i były przypadkowo generowane. Po każdej odpowiedzi na ekranie pojawiała się liczba centów przyznanych za poprawną lub odjętych za niepoprawną odpowiedź. Kwoty 5, 10, 15, 20 lub 25 centów, na plus lub na minus, były również przypadkowo generowane.

Jak można się było spodziewać, nagrodzeni uczestnicy mieli większą skłonność, by w kolejnym rozdaniu powtarzać swój poprzedni wybór. Tendencja ta była tym silniejsza, im wyższe przypadały im nagrody. Okazało się również, że strata jeszcze silniej motywowała, by poprzedniego wyboru unikać. Tu jednak - ku zaskoczeniu badaczy - rozmiar straty nie miał znaczenia. Wydawało się, że wygranie 25 centów powinno mieć tak samo silny skutek, jak strata 25 centów, ale wyniki badań pokazują co innego - mówi pierwszy autor pracy, dr Jan Kubanek.

Wygląda na to, że na przykład odejmowanie uczniom punktów za pomyłki jest skuteczniejszym sposobem motywowania do pracy, niż przyznawanie punktów za poprawne odpowiedzi. "Kij" w tym przypadku bardziej pomoże uniknąć w przyszłości tych samych błędów.

Pytania o to, w jaki sposób kary i nagrody wpływają na nasze zachowania, psycholodzy zadają sobie od ponad 100 lat. Problemem było opracowanie takich zadań, które pozwoliłyby to doświadczalnie sprawdzić - mówi współautor pracy, profesor Richard A. Abrams - Nasza, stosunkowo prosta metoda pozwoliła ujawnić dramatyczne różnice w reakcji ludzi na różne rodzaje bodźców.

Jak podkreśla Kubanek, kara nie musi być dolegliwa, wyniki pokazują, że tak samo silnie reagujemy na każdą negatywną ocenę. Z ewolucyjnej perspektywy ma to sens. Koncentrujemy się na unikaniu wszelkich sytuacji, które mogą być dla nas groźne. Za taką groźbę uznajemy praktycznie każdą karę. Nagrody, choć miłe, traktujemy mniej poważnie.