Tytułowe pytanie ma szczególne znaczenie dla studentów, przygotowujących sie do egzaminów. Naukowcy z Kent State University postanowili nieco ułatwić im zadanie i przeanalizowali skuteczność najpopularniejszych metod "wkuwania". Ich doniesienia, opublikowane w czasopiśmie "Psychological Science in the Public Interest" sugerują, ze najpopularniejsze metody są... mało skuteczne, a te najskuteczniejsze są rzadko stosowane.

Badacze z Kent State University wzięli pod lupę doniesienia naukowe na temat skuteczności dziesięciu najpopularniejszych technik uczenia się i przeanalizowali, co na temat ich skuteczności dla różnych grup wiekowych uczniów i studentów. 

Wśród analizowanych technik były między innymi takie, jak podkreślanie istotnych fragmentów tekstu podczas czytania, powtórne czytanie zadanego materiału, pisanie podsumowania przerobionego materiału, tworzenie słów kluczowych, czy innych skojarzeń, zmierzających do lepszego zapamiętania przeczytanych treści. Wszystkie te metody w praktyce okazały się mało użyteczne. 

Jak się okazało, nieco więcej pożytku przynoszą techniki przewidujące zadawanie sobie pytań, dlaczego dany fakt jest prawdziwy, szukanie powiązania nowych informacji z wcześniej znanymi faktami i wyjaśnianie kolejnych kroków zmierzających do rozwiązania problemu. Podobnie umiarkowane skutki przynosi technika przeplatania różnych tematów i rodzajów problemów nawet w czasie jednej sesji uczenia się.

Niespodziewanymi triumfatorami analizy okazały się dwie metody, najskuteczniejsze, choć nie najbardziej popularne, które - co nie jest zaskoczeniem - zakładają dyscyplinę i systematyczność uczenia się. Pierwsza z nich wykorzystuje między innymi fiszki z pytaniami i odpowiedziami na drugiej stronie do testowania dopiero co przerobionego materiału. Podobną rolę mogą pełnić zestawy pytań, na które trzeba odpowiedzieć po zakończeniu każdego rozdziału podręcznika. Druga z najskuteczniejszych metod zakłada z kolei precyzyjne przestrzeganie planu uczenia się i sprawdzania wiedzy, rozpisanego na cały czas pozostały nam do testu, czy egzaminu.

Dlaczego tak wielu uczniów i studentów stosuje nieefektywne techniki, zamiast wykorzystać te bardziej skuteczne. Prócz oczywistego wniosku, że wymagają one większej dyscypliny, badacze z Kent State University zwracają uwagę na niedostatki na wcześniejszych etapach edukacji. Nie zawsze jej elementem bywa samo uczenie się, jak się uczyć.