Anoreksja może być wynikiem genetycznej mutacji - twierdzi międzynarodowy zespół naukowców i przedstawia gen, który może za to odpowiadać. Opisane na stronie internetowej czasopisma "Molecular Psychiatry" wyniki badań pomogły też sformułować hipotezę, że to zaburzenie metabolizmu cholesterolu może powodować, iż osoby cierpiące na tę chorobę poprawiają sobie nastrój rezygnując z jedzenia.

Jak się obecnie ocenia, anoreksja dotyka około procenta kobiet, zwykle młodych. 10 procent chorych umiera, co czyni z anoreksji najbardziej śmiertelne z psychicznych schorzeń. Mężczyźni zapadają na tę chorobę nawet 10-krotnie rzadziej. Lekarze wiedzą, że istotne znaczenie dla pojawienia się anorektycznych zachowań mają współczesne wzorce kulturowe, stres, kłopoty okresu dojrzewania, wreszcie presja środowiska. Badania na bliźniaczkach pokazały jednak, że czynniki genetyczne mogą mieć znacznie kluczowe.

Badacze z szeregu ośrodków naukowych Stanów Zjednoczonych i Europy przeprowadzili największe dotąd badania genetyczne pod kątem tego problemu. Przeanalizowano w nich genomy 334 osób cierpiących na anoreksję. W pierwszym etapie znaleziono około 150 podejrzanych genów, w kolejnym liczbę najbardziej interesujących zmniejszono do kilku. W trakcie dalszych badań skoncentrowano się na wariantach genu EPHX2.

EPHX2 koduje hydrolazę epoksydową typu 2. To enzym sterujący gospodarką cholesterolem. Jego nieprawidłowe działanie może prowadzić do zaburzenia związku między poziomem cholesterolu we krwi a wagą. Wcześniejsze badania wskazywały, że u chorych na anoreksję podwyższony poziom cholesterolu pojawia się dość często mimo, że ich organizm jest poważnie niedożywiony. Z drugiej strony wiadomo, że poziom cholesterolu, istotny dla budowy komórek naszego mózgu ma też wpływ na nastrój.

Zdaniem profesora Nicholasa J. Schorka ze Scripps Research Institute, jednego z czołowych autorów pracy, na podstawie tych wyników można wysnuć hipotezę, co do mechanizmu, który wpędza w anoreksję. U osób z pewnymi wariantami EPHX2 dochodzi do zaburzenia gospodarki cholesterolem. Im mniej jedzą, tym jego poziom jest wyższy i tym bardziej poprawia im się nastrój. To na razie tylko hipoteza, ale sprawia dość solidne wrażenie. A ponieważ poziom cholesterolu można regulować innymi sposobami, daje nadzieje na skuteczną walkę z anoreksją. Oczywiście pod warunkiem, że się potwierdzi.