Najtrudniejszy etap budowy energetycznego kabla podmorskiego łączącego

Polskę i Szwecję dobiega końca. Położono go na dnie Bałtyku, ma 200

kilometrów długości. Inwestycja pochłonie 350-ąt milionów dolarów.

Dzięki niej Polska będzie mogła importować tanią energię elektryczną ze

Szwecji.

"KABEL" (0:40)

Prąd popłynie na początku 2000 roku