O godz. 5.30 Słońce przeszło przez punkt Barana i rozpoczęła się astronomiczna wiosna. W tym roku na wiosennym niebie będzie można podziwiać m.in. rój Lirydów i przejście Merkurego na tle tarczy Słońca.

Pory roku zawdzięczamy odpowiedniemu nachyleniu osi obrotu naszej planety do płaszczyzny jej ruchu okołosłonecznego (ekliptyki). Oś obrotu tworzy z ekliptyką kąt 66,5 stopnia, dzięki czemu przez pół roku na działanie promieni słonecznych bardziej wystawiona jest półkula północna, a przez drugie pół roku - półkula południowa.

Dwa razy w roku Słońce znajduje się w punktach, w których ekliptyka przecina się z równikiem niebieskim (czyli rzutem równika ziemskiego na sferę niebieską). W momentach tych mamy do czynienia ze zrównaniem dnia z nocą i początkiem astronomicznej wiosny lub jesieni.

Punkt przecięcia ekliptyki z równikiem, w którym Słońce przechodzi z półkuli południowej na północną, nazywa się punktem Barana (choć obecnie, na skutek zjawiska precesji, nie leży już w gwiazdozbiorze Barana, lecz w konstelacji Ryb). Gdy nasza dzienna gwiazda znajdzie się w tym punkcie, rozpoczyna się astronomiczna wiosna.

Początek astronomicznej wiosny jest istotny dla wyznaczania daty Wielkanocy. Ustala się ją na pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. W tym roku początek astronomicznej wiosny to 20 marca, pełnia Księżyca nastąpi 23 marca, a Wielkanoc 27 marca.

(j.)