Kilkudniowe intensywne opady deszczu w Tatrach i na Podhalu spowodowały spore zniszczenia na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jeszcze teraz szlaki turystyczne są mokre i śliskie. W sumie zniszczonych zostało ponad 250 kilometrów szlaków. Dokładnych strat jeszcze nie oszacowano bowiem cały czas z leśniczówek napływają do dyrekcji Parku kolejne meldunki o zniszczeniach.

Jednak już teraz dyrektor TPN-u, Wojciech Gąsienica-Byrcyn uważa, że straty na pewno przekroczą milion złotych. „Mamy zniszczone tysiące metrów szlaków turystycznych. Mamy zniszczone w wielu miejscach drogi, przepusty i mostki. Podkreślam, że straty są znaczne. Szczególnie wielkie straty zauważamy w rejonie Doliny Kościeliskiej, Chochołowskiej, ale także w rejonie Doliny Białki” – powiedział sieci RMF FM, dyrektor Byrcyn. Ucierpiało również Morskie Oko cieszące się największą popularnością wśród turystów. Poziom wody wzrósł tam o półtora metra i część ścieżek jest zalana wodą. Mimo wielu zniszczeń szlaki i doliny Parku stoją już otworem dla turystów. Drogi zostały oczyszczone. Remont może potrwać natomiast do kilku miesięcy, ale dyrektor Byrcyn zapewnia, że nie będzie to miało wpływu na odwiedziny turystów.

Turystom wybierającym się do Tatrzańskiego Parku Narodowego radzimy zabrać ze sobą kurtki przeciwdeszczowe i nie odchodzić za daleko. Synoptycy zapowiadają jeszcze na dziś przelotne deszcze.

foto RMF FM

13:30