Nie możesz sobie wyobrazić Świąt Wielkanocnych bez czekoladowego jajeczka albo zajączka? Nie przejmuj się. Badania naukowców z Niemieckiego Instytutu Żywienia w Nuthetal kolejny raz pokazują, że czekolada wychodzi nam na zdrowie. Oczywiście czekolada gorzka i w umiarkowanych ilościach.

Przez 10 lat monitorowano stan zdrowia i zwyczaje żywieniowe blisko 20 tysięcy osób w wieku od 35 do 65 lat. Okazało sie, że ci z badanych, którzy średnio pozwalali sobie na kostkę czekolady dziennie (ok. 7.5 grama) mieli niższe ciśnienie krwi i aż o 39 procent mniejsze ryzyko ataku serca lub udaru mózgu w porównaniu z tymi, którzy spożywali czekoladę w minimalnych ilościach (do 1.7 grama).

To kolejna praca, wskazująca na korzystne działanie zawartych w ziarnie kakaowym flawonoli na nasz układ krwionośny. Sprawa wymaga jednak dalszych badań. Mimo uwzględnienia takich czynników ryzyka, jak palenie papierosów, nadwaga i brak ruchu wciąż nie można bowiem wykluczyć, że wpływ na poprawę zdrowia badanych miały jeszcze inne różnice ich trybu życia. Naukowcy podkreślają na łamach "European Heart Journal", by słowa kostka, nie mylić z tabliczką. Naszemu zdrowiu służy bowiem tylko czekolada gorzka i w małych ilościach. Czekolada mleczna ma zbyt mało masy kakaowej, by przynosić pozytywne efekty, a przez nadmiar cukru i tłuszczów przynosi nam tylko zbędne kalorie.