Z badań ekspertów Londyńskiej Szkoły Ekonomicznej wynika, że niebezpieczeństwo rozwodu maleje wraz z większym zaangażowaniem mężów w wykonywanie domowych obowiązków. Sondaż przeprowadzono wśród ponad trzech tysięcy par.

Współczynnik rozwodowy był najmniejszy w rodzinach, gdzie po przyjściu na świat pierwszego dziecka, mężczyźni zaczęli poświęcać więcej czasu rodzinie. Dotychczas ekonomiści tłumaczyli rosnącą liczbę rozwodów faktem, że coraz więcej kobiet pracuje zawodowo. Model rodziny, w której mąż zarabia na chleb, a żona czeka na niego z obiadem na stole, był ich zdaniem optymalny. Wraz z raportem londyńskich ekspertów, optymalnie też przechodzi on do lamusa.