Po bardzo gorącym dniu wczoraj wieczorem i dziś w nocy czeka nas gwałtowna zmiana pogody. Nad wielkimi jeziorami mazurskimi szalał prawdziwy huragan. Przeszedł nad Giżyckiem, Kętrzynem i Mrągowem. Wiatr powyrywał drzewa. Uszkodzone są linie energetyczne i telefoniczne.

Na drogach Warmii i Mazur zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Wiatr był tak silny, że poprzewracał, a nawet powyrywał drzewa z korzeniami. Pech chciał, że huragan przeszedł nad miejscowościami, które w tak upalny dzień cieszą się dużym powodzeniem. W weekend mnóstwo turystów zjechało nad wielkie jeziora i wielu z nich z powodu kończącego się weekendu wyruszyło w drogę. Wokół wielkich jezior trwa usuwanie szkód wyrządzonych przez wiatr. Kilkanaście jednostek strażackich ściąga z jezdni powalone drzewa i konary. W czasie nawałnicy spadające drzewa uszkodziły linie wysokiego napięcia oraz linie telefoniczne.

Pogoda załamała się również w Trójmieście. Wczoraj wieczorem przeszła nad tym rejonem gwałtowna burza. Deszcz padał bardzo intensywnie. Straż pożarna nie dostała na razie poważniejszych zgłoszeń. Jednak i tak wszystkie służby ratownicze postawiono w stan gotowości. W Trójmieście nadal pozostaje grupa ponad 200 strażaków z kilku ościennych województw, którzy przez ostatnie kilka dni pomagali w usuwaniu skutków poniedziałkowej powodzi. Burze przeszły także nad Dolnym Śląskiem. W Świdnicy podtopiło kilkanaście budynków. W Strzegomiu natomiast silny wiatr zwalił kilka drzew.W województwie kujawsko-pomorskim strażacy byli wzywani do wypompowywania wody z zalanych piwnic. Największe szkody nawałnica wyrządziła w Grudziądzu i okolicach. Przewrócone drzewa usuwano też w Toruniu.

Foto Archiwum RMF

00:10