Wczoraj w Górnośląskim Centrum Medycznym Śląskiej Akademii Medycznej został przeprowadzony pierwszy w Polsce zabieg usunięcia arytmii serca z zastosowaniem systemu elektroanatomicznej nawigacji CARTO. Operacja przebiegła pomyślnie.

Dotychczas arytmia była usuwana w Polsce za pomocą promieni rentgenowskich. Skuteczność tego zabiegu oceniano na 50-90 procent. Natomiast system CARTO jest bardziej precyzyjny i bezpieczniejszy od starej metody - zabiegi kończą się sukcesem u ponad 90 procent pacjentów.

Przy operacji z użyciem rentgena pacjent i personel jest narażony na długotrwałe promieniowanie. W systemie CARTO rentgen jest zastąpiony łagodnym polem magnetycznym. System ten jest porównywany do nawigatora satelitarnego GPS. Tworzy mapę serca i potrafi śledzić w nim impulsy elektryczne, co pozwala na precyzyjne określenie mechanizmu arytmii.

Zabieg usunięcia artymii nazywany jest ablacją i polega na lokalnym uszkodzeniu serca prądem o radiowej częstotliwości. Do serca pacjenta wprowadza się kilka elektrod. Serce stymuluje się z różnych punktów, rejestruje przebieg potencjałów, szukając miejsca powstania arytmii - obszaru o powierzchni kilku milimetrów. Używając CARTO lekarze mają pewność, że są we właściwym punkcie, ponieważ dysponują nawet jego matematycznie wyznaczonymi parametrami. Po zabiegu mogą też sprawdzić skuteczność przeprowadzenia ablacji.

CARTO kosztował 190 tys. dolarów. Zabiegi są drogie - jeden kosztuje około 20 tysięcy złotych. Cenę podnoszą jednorazowe elektrody potrzebne do każdego zabiegu.

Na 513 mln mieszkańców Europy na różne formy migotania przedsionków cierpi ponad 8 mln ludzi. W Polsce choruje 630 tys. osób. U 40 procent schorzenie powraca, u 80 procent - jest odporne na leki. Arytmia może być wrodzona lub towarzyszyć innym chorobom serca. Często jest pochodną nadciśnienia lub wcześniejszych zabiegów kardiochirurgicznych, np. korekty wady wrodzonej. Może zagrażać życiu lub powodować jego znaczny dyskomfort - chorzy tracą przytomność, szybko się męczą, skarżą na trzepotanie serca i pocenie.

13:20