W wieku 82 lat zmarła Shirley Watts, wielbicielka koni i żona perkusisty The Rolling Stones Charliego Wattsa. O śmierci kobiety poinformowała jej rodzina – podaje agencja PA.

REKLAMA

Shirley i Charlie byli małżeństwem przez 57 lat. Wieloletni związek przerwała śmierć Charliego w 2021 roku.

"Z wielkim smutkiem Seraphina, Charlotte i Barry informują o śmierci kochanej matki, babci i prababci Shirley Watts" - czytamy w oświadczeniu. Rodzina przekazała, że Watts zmarła 16 grudnia w Devon, po krótkiej chorobie. W ostatnich godzinach byli przy niej bliscy.

"Teraz połączyła się ze swoim ukochanym Charliem" - dodano.

Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM
Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM
Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM
Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM
Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM
Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM
Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM
Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM
Opis / Tomasz Staniszewski / RMF FM

Shirley studiowała rzeźbę na Royal College od Art. Tam w 1961 roku poznała Charliego, który wówczas łączył bycie grafikiem z graniem muzyki jazzowej. Para wzięła ślub w 1964 roku.

W Devon założyła stadninę. Z czasem Watts stała się bardzo znaną hodowczynią koni arabskich.

Często kupowała konie ze stadniny w Janowie Podlaskim. Bywała na pokazach koni arabskich w Michałowicach.

Shirley Watts na Instagramie pożegnał kitarzysta The Rolling Stones Ronnie Wood. "Jestem bardzo zasmucony wiadomością o śmierci naszej przyjaciółki Shirley Watts. Będziemy za tobą bardzo tęsknić, ale pocieszeniem jest, że znów jesteś ze swoim ukochanym Charliem. Myślami jesteśmy z córką Seraphiną, wnuczką Charlotte, zięciem Barrym. Wysyłamy wam miłość w tym bardzo smutnym czasie".