​"Wiedźmin" traci ważnego aktora ze swojej obsady. Duńczyk Thue Ersted Rasmussen z powodu zmian w harmonogramie spowodowanych epidemią koronawirusa musiał zrezygnować z gry w serialu Netflixa.

REKLAMA

Rasmussen miał zagrać ważną rolę wiedźmina Eskela. Zdjęcia rozpoczęły się na początku roku, jednak w wyniku marcowych restrykcji związanych z epidemią koronawirusa, zostały przesunięte. Aktor miał jednak inne zobowiązania i nie był w stanie pojawiać się na planie.

"To oczywiście bolesne, ale przede wszystkim czuję się szczęśliwy i wdzięczny za dni, które spędziłem na planie na początku tego roku" - napisał w mediach społecznościowych.

Na razie nie jest jasne, kto zastąpi duńskiego aktora.

Pierwotnie zdjęcia do drugiego sezonu "Wiedźmina" miały zakończyć się w sierpniu. Epidemia koronawirusa mocno jednak zamieszała. Jak na razie nie wiadomo, kiedy serial zostanie ukończony i kiedy pojawi się na platformie streamingowej.

Pierwszy sezon "Wiedźmina" na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego stał się najpopularniejszym serialem Netflixa. W główną rolę wiedźmina Geralta wcielił się Henry Cavill. Ania Chalotra zagrała czarodziejkę Yennefer, Freya Allan odegrała rolę "dziecka niespodzianki" Ciri, a Joey Batey zagrał barda Jaskra.