Na lotnisku Makowice-Płoty (woj. zachodniopomorskie) rozpoczął się w czwartek 27. Pol'and'Rock Festival. To pierwsza edycja imprezy w tej lokalizacji. Wydarzenie odbywa się w formule hybrydowej - wejściówki mogło zdobyć 20 tys. osób, a koncerty i spotkania transmitowane są online.

REKLAMA

Jesteście? - zapytał ze sceny uczestników festiwalu pomysłodawca i szef Pol'and'Rock Festival Jerzy Owsiak, na co zebrani przed sceną odpowiedzieli mu okrzykami. I za to wam dziękujemy, każdemu z was z osobna" - mówił.

Myślmy o tym, co może nas czekać nowego, co jest nowym wyzwaniem i co razem może zbudować coś, co będzie niepowtarzalne w tej rozkręconej, rozgadanej Polsce. Znów stanowimy miejsce, gdzie potrafimy być ze sobą tolerancyjni, piękni, mili, mówimy sobie “dziękujemy’. Nie pytam was o religię, politykę. Pytam was o miłość, przyjaźń, muzykę - to są ważne elementy naszego bycia ze sobą - kontynuował Owsiak. Poprosił też zebranych przed sceną, aby przez pół minuty pomyśleli o tych, którzy nie mogli przyjechać, ponieważ "Covid ich zabrał". Zaznaczył, że zwyczajowa przysięga zaczynająca się od słów "to jest mój kawałek ziemi, o który będę dbał i który będę szanował" zostanie złożona najprawdopodobniej w sobotę. Tego dnia spodziewany jest przyjazd większości uczestników.

Otwarciu 27. Pol'and'Rock towarzyszył krótki występ Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Płotów i popisy akrobacji lotniczej. Festiwal okrzykiem "odjazd!" otworzył oficjalnie emerytowany zawiadowca ze stacji kolejowej w Żarach, Roman Polański. Mężczyzna rozpoczyna imprezę od 1997 r.

Owsiak: Ludzie, którzy przyjeżdżają do nas, wiedzą, gdzie jadą

Jesteśmy spokojni, wszystko funkcjonuje, wszystko jest pod kontrolą - mówił przed rozpoczęciem festiwalu Owsiak, Dodał, że wydarzenie było organizowane od podstaw - na lotnisku Makowice-Płoty nie było wcześniej żadnej infrastruktury.

Ludzie, którzy przyjeżdżają do nas, wiedzą, gdzie jadą, wiedzą, czego my od nich oczekujemy i na taką współpracę także się wszyscy zgadzamy świadomie
- powiedział Owsiak. Wskazał, że na teren festiwalu przyjechało dotychczas ponad 8 tys. osób. Bramy otwarto we wtorek przed południem. Każdy uczestnik musi przejść test na Covid-19.

Do tej pory jedna osoba miała test pozytywny, natychmiast miała przeprowadzony drugi test, następnie test PCR i niestety cały czas był pozytywny. Ta pani była szczepiona, ale wraz z mężem wróciła do domu, do Krakowa - mówił Owsiak. Jak dodał, ta sytuacja to dowód, że "pomysł z testami był bardzo dobry". Spotykamy się z osobami, które są zaszczepione i poddajemy się tym testom - podkreślił.

Na tegorocznym festiwalu wprowadzono limit uczestników - udostępniono 20 tys. wejściówek. Ich cena to koszt obowiązkowego testu na Covid-19, środków do dezynfekcji i maseczek. Koncerty i spotkania transmitowane są też w mediach społecznościowych festiwalu.

Kto wystąpi na festiwalu?

Koncertowy czwartek rozpoczęła kapela Tabu. Na dużej scenie do wieczora pojawią się też Vavamuffin, Jahcoustix, Łona, Webber & The Pimps, Renata Przemyk, Raz Dwa Trzy i Łydka Grubasa. Na nocnej scenie ASP wystąpi Trupa Trupa. Poza koncertami odbywają się też liczne spotkania i warsztaty.

Pol'and'Rock (przez 23 edycje, do 2017 r. Przystanek Woodstock) to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych. Po raz pierwszy odbył się w 1995 r. w Czymanowie nad jeziorem Żarnowieckim (obecne woj. pomorskie), kolejna edycja odbyła się w Szczecinie, na terenie aeroklubu w Dąbiu. Następne edycje do 2003 r. (oprócz "Dzikiego Przystanku Woodstock" w Lęborku w 2000 r.) odbywały się w Żarach, a od 2004 do 2019 r. w Kostrzynie nad Odrą.

W 2020 r. ze względu na pandemię koronawirusa festiwal przyjął formułę online jako "Najpiękniejsza Domówka Świata".

Festiwal zakończy się koncertem Piotra Bukartyka w nocy z soboty na niedzielę.