„Pokora”, nowa powieść Szczepana Twardocha, właśnie ukazała się w księgarniach. „To była dla mnie pewna trudność literacka. Jak napisać interesującą książkę o kimś, kto tak naprawdę marzy, by być nieinteresującym” – mówi w RMF FM autor.

REKLAMA

Główny bohater powieści Alois Pokora to syn górnika z Górnego Śląska. Od zawsze i wszędzie spotyka się z pogardą i odrzuceniem. Samotny i prześladowany. Mamy początek XX wieku. To historia o Berlinie i Śląsku, o Niemcach i Polakach, o podziałach społecznych i etnicznych.

Alois wierzy w miłosną relację z perwersyjną i dominującą Agnes. Choć ta relacja jest inna niż się na pozór wydaje. Pokora nie należał do starego świata i nie należy też do nowego. Przed Niemcami udaje Niemca, przed Polakami Polaka, dla Ślązaków nie jest Ślązakiem. W ten sposób oddaję sprawiedliwość tej milczącej większości, o której historia zwykle też milczy - mówi w RMF FM Szczepan Twardoch. Milczy o ludziach, którzy chcieli po prostu żyć. Którzy nie chcieli ani Polski, ani Niemiec, ani rewolucji, ani trwania starego świata, tylko chcieli przeżyć swoje życie w spokoju. Tych ludzi się zwykle nie dostrzega w historii. I być może ta powieść jest jakoś oddaniem im sprawiedliwości - dodaje w RMF FM autor.

To była dla mnie pewna trudność literacka. Jak napisać interesującą książkę o kimś, kto tak naprawdę marzy, by być nieinteresującym. Jak zrobić bohatera z everymana.
mówi w RMF FM pisarz.

To co cechuje Aloisa to nie pokora, a upokorzenie - podkreśla Szczepan Twardoch.

"Robić literaturę", choć to brzydkie określenie, umiem tylko po polsku. Polski jest językiem mojej literackiej wyobraźni. Cały mój literacki smak, ale też literacki warsztat rozgrywa się w polszczyźnie. Z polszczyzną, w zakresie literatury, jestem związany na śmierć i życie. A z drugiej strony język śląski jest dla mnie językiem bardzo intymnym. Bardzo nacechowanym emocjonalnie - mówi w RMF FM Szczepan Twardoch.

Pisarz zaczyna teraz spotkania z niemieckimi czytelnikami, bo po niemiecku ukazała się właśnie powieść "Królestwo". Jesienią premierę będzie miał "Król", bardzo oczekiwany serial na podstawie powieści Szczepana Twardocha. O dawnej Warszawie, gangsterach i świecie, którego już nie ma. Pierwszy pokaz dwóch pierwszych odcinków to było dla mnie przeżycie wyłącznie emocjonalne - mówi w RMF FM Szczepan Twardoch. Byłem bardzo wzruszony, ale też przerażony tym co się ma wydarzyć. To podsumowanie mojej wytężonej czteroletniej pracy - mówi autor. Kolejne odcinki oglądałem już bardziej analitycznie, żeby włączyć się w całą wewnętrzną dyskusję - dodaje pisarz, który jest też współautorem koncepcji serialu.

Oddanie filmu widzom będzie ostatecznym zamknięciem tego rozdziału. Chyba znowu będę wtedy wzruszony. Te emocje i te wzruszenia to nie jest coś, czym bym się chętnie chwalił. Ale to jest trochę tak, jakby się wypuszczało własne dziecko w świat - mówi w RMF FM Szczepan Twardoch.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Posłuchaj rozmowy Katarzyny Sobiechowskiej-Szuchty z Szczepanem Twardochem

Powieść "Pokora" ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.