Od czwartku w polskich kinach będzie można obejrzeć „Katedrę” Tomasza Bagińskiego. Siedmiominutowe dzieło 26-letniego grafika wygrało tegoroczny festiwal filmów animowanych Siggraph, najważniejszy tego typu konkurs na świecie. Zostało także zgłoszone do Oscara w kategorii krótki film animowany. Podstawą komputerowego dzieła Bagińskiego stało się opowiadanie science-fiction Jacka Dukaja.

REKLAMA

Młody twórca na co dzień pracuje nad efektami specjalnymi w filmach reklamowych i fabularnych. „Katedra” – jak sam twierdzi – była odtrutką dla projektów komercyjnych.

Inspiracją dla młodego grafika były m.in. albumy o sztuce gotyckiej - zarówno malarskie, jak i architektoniczne, a także mroczne obrazy Zdzisława Beksińskiego. Jak przyznaje twórca animowanej wersji opowiadania Jacka Dukaja na początku prac nie był pewien, jaką wizję nadać „Katedrze” i dlatego podpatrzył „pewne tricki” w malarstwie Beksińskiego. To pomogło mu odnaleźć właściwą drogę.

Nagroda dla „Katedry” sprawiła, że o filmie zrobiło się głośno. Nagle okazało się, że film podoba się ludziom: Było miło zobaczyć film w Stanach Zjednoczonych, w sali na 2,5 tysiąca ludzi wypełnionej po ściany. To był szok – przyznaje młody twórca.

Czy film dostanie oskarową nominację, dowiemy się w lutym, kiedy to Akademia Filmowa podejmuje decyzje.

Prace Tomasza Bagińskiego możesz obejrzeć na www.platige.com/katedra

Foto: www.platige.com/katedra

15:05