Niemcy nie zdobyli Moskwy, ale w jej centrum do dziś można zobaczyć ślady ich obecności. W stolicy ZSRR stawiano domy z granitowych płyt, które miały posłużyć Niemcom do budowy wyjątkowego pomnika.

REKLAMA

Niemieccy jeńcy wojenni budowali domy, a ich ściany wykładali granitowymi płytami, które przywieźli naziści, by uczcić zwycięstwo nad ZSRR.

W sztabie hitlerowskich wojsk zdecydowano, że Moskwa po zdobyciu będzie zupełnie starta z powierzchni ziemi, a na jej miejscu stworzone zostanie największe na świecie sztuczne jezioro, pośrodku którego miał się wznosić ogromny pomnik ze swastyką na szczycie - opowiada rosyjski dziennikarz Kirił Siwkow.

W tym celu niemieckie wojska podczas ofensywy zabrały ze sobą 100 ton doskonałego granitu. Po wojnie, gdy przebudowywano Moskwę, gmachy na Kutuzowskim Prospekcie zostały obłożone tym właśnie granitem.