Magiczne przyciąganie filmowych kochanków - ile jest w tym prawdy, a ile gry aktorskiej? Zdaniem psychologów z londyńskiego King's College, prawdę można poznać stosując pewną matematyczną formułę.

REKLAMA

Namiętny głos przyciągający wzrok, do tego ponętny język gestów i romans gotowy. Oczywiście – jak podkreślają matematycy - ważne są także proporcje.

Ale do tych naukowych rewelacji sami aktorzy podchodzą bardzo sceptycznie. Gdyby rzeczywiście tak było w kinach mielibyśmy same hity, a ja byłabym najlepiej zarabiającą producentkoą - mówi Jane Krakowski, grająca u boku przystojnego Jude’a Law w filmie Alfie.

Specjaliści obstają przy swoim. Ich zdaniem najbardziej seksowny związek przedstawiony na ekranie pojawił się w filmie „Kiedy Harry poznał Sally” z Billy’em Crystalem i Meg Ryan. Nie mniej iskrzyło na planie „Śniadanie u Tiffany'ego” z niezapomnianą Audrey Hepburn i George’em Peppardem.

Wg badaczy najmniej wiarygodną parą kochanków byli Kate Winslet i Leonardo Di Caprio - odtwórcy głównych ról w filmie „Titanic”.