W wieku 85 lat zmarł Marcel Łoziński - wybitny i nagradzany reżyser filmów dokumentalnych. O jego śmierci poinformował reżyser Feliks Falk - wieloletni przyjaciel Łozińskiego.
"Smutna wiadomość: Marcel Łoziński nie żyje. Mój przyjaciel od dziecka, dzięki któremu zostałem filmowcem. Wspaniały reżyser filmów dokumentalnych. Ogromna strata!" - napisał na Facebooku reżyser Feliks Falk.
Marcel Łoziński urodził się 17 maja 1940 r. w Paryżu w rodzinie polskich emigrantów. W 1965 r. ukończył Wydział Łączności na Politechnice Warszawskiej i pracował w Wytwórni Filmów Dokumentalnych w Warszawie jako inżynier dźwięku. Dwa lata później rozpoczął studia reżyserskie w Szkole Filmowej w Łodzi. Ukończył je w 1971 r., a dyplom obronił 5 lat później.
W styczniu 1980 r. Łoziński został usunięty z warszawskiej Wytwórni Filmów Dokumentalnych, po zatrzymaniu przez cenzurę kolejnych filmów. W pełni do twórczej aktywności wrócił po stanie wojennym.
Największe sukcesy przyniosły Łozińskiemu pierwsze lata po transformacji ustrojowej. Po powrocie do WFD dołączył do tzw. Nowej Zmiany w dokumencie, którą tworzyli m.in. Paweł Kędzierski, Bohdan Kosiński, Krzysztof Kieślowski, Tomasz Zygadło. Nurt, który reprezentowali, charakteryzował się dystansem wobec rzeczywistości PRL.
Filmy Łozińskiego zdobyły łącznie kilkadziesiąt nagród, wyróżnień i nominacji. On sam miał kilkanaście nagród indywidualnych oraz odznaczeń państwowych.
Jednym z najbardziej znanych i najczęściej nagradzanych filmów Łozińskiego jest "89 mm od Europy", za który otrzymał nominację do Oscara w 1994 r. Dokument opowiada o przejściu granicznym w Brześciu, gdzie wymieniane są koła pociągów, bo białoruskie tory są szersze o 89 mm od polskich, europejskich. Film był metaforą przemian ustrojowych w 1989 roku.
Łoziński stworzył również takie filmy jak m.in. "Happy end" (1973), "Król" (1974), "Zderzenie czołowe" (1975), "Egzamin dojrzałości" (1979), "Próba mikrofonu" (1980), "Las katyński" (1990), "Wszystko może się przytrafić" (1995), "Jak to się robi?" (2006) oraz "Ojciec i syn w podróży" (2008).
Życie jest jak film dokumentalny. Patrzę tak sobie ciągle na ten film dokumentalny bez myślenia o końcu, bo nie wiem, ile jeszcze taśmy zostało w kasecie - mówił Marcel Łoziński w archiwalnej rozmowie z PAP w 2020 roku.