​Danny "Maczeta" Trejo wraca z najtrudniejszą misją w karierze. W filmie "Maczeta zabija", kontynuacji kinowego przeboju Roberta Rodrigueza, na drodze meksykańskiego supertwardziela stanie prawdziwa legenda Hollywood - Mel Gibson.

REKLAMA

W "Maczeta zabija" Gibson zagrał Luthera Voza - ekscentrycznego miliardera i handlarza bronią. Chciałem, aby jego bohater przypominał bondowskiego arcyłotra - miał swój diaboliczny plan i kilka dziwactw, o których dowiemy się w trakcie filmu - wyjaśnia Robert Rodriguez i wspomina zabawną sytuację, do jakiej doszło na planie nowej Maczety. Kiedy Mel i Danny po raz pierwszy stanęli naprzeciw siebie, Danny odrzucił trzymany w dłoni miecz. Kiedy zapytałem, dlaczego to zrobił, odpowiedział: "Robert, przecież to William Wallace. Nie będę walczył z człowiekiem, który ocalił Szkocję" - wspomina reżyser.

Jestem wielkim fanem Maczety i muszę powiedzieć, że zaskoczyło mnie to, jak bardzo Danny różni się od swojego bohatera - mówi Mel Gibson. Chociaż na ekranie widzimy budzącego strach twardziela, prywatnie to zwyczajny facet, łagodny niczym kociak - dodaje zaczepnie aktor.

Meksykański supertwardziel Maczeta Cortez (Danny Trejo) zostaje zwerbowany przez prezydenta USA i wysłany do Meksyku z misją likwidacji Szalonego Mendeza (Demián Bichir) - bezwzględnego szefa kartelu narkotykowego, który szykuje atak rakietowy na Waszyngton. Żeby powstrzymać zbrodniczy plan Mendeza, Maczeta będzie zmuszony skorzystać z pomocy Luthera Voza (Mel Gibson) - ekscentrycznego miliardera i handlarza bronią.

Na planie "Maczeta zabija" Robert Rodriguez zgromadził prawdziwą plejadę gwiazd. Danny Trejo, Mel Gibson, Charlie Sheen, Antonio Banderas, Cuba Gooding Jr., Jessica Alba, Michelle Rodriguez oraz debiutująca w kinie czołowa skandalistka show-biznesu Lady Gaga jako zmysłowa La Chameleón.

W polskich kinach film pojawi się 18 października.