Ponad sto osób przyszło na casting do najnowszego projektu reżysera Jana Komasy pod tytułem "Miasto44". Młodzi zdolni prezentowali się przed ekipą castingową w Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu. "Zaskoczyło nas ogromne zainteresowanie projektem" - przyznają organizatorzy.

REKLAMA

Twórcy filmu szukali już także kandydatów do gry w nowej produkcji Komasy w Krakowie, Lublinie, Białymstoku i Suwałkach. W każdym z odwiedzonych miast młodzież swoją frekwencją przerosła nasze oczekiwania. Jesteśmy także pod dużym wrażeniem umiejętności aktorskich i wrażliwości młodego pokolenia - dodają organizatorzy castingów.

Chodzi nam przede wszystkim o to, by z tej ogromnej liczny osób, z którą spotykamy się na castingach, wybrać te najlepsze. W naszym filmie będzie potrzebnych bardzo dużo statystów, bardzo wiele osób dostanie epizodyczne role. Szanse ma każdy, nawet na główna rolę, bo obsada nie jest jeszcze ułożona - opowiada organizatorka dzisiejszego castingu Zuzanna Wiślicka z Akson Studio.

W takim filmie mogłabym grać nawet zwłoki leżące na barykadzie, ale oczywiście nie ukrywam, że najbardziej chciałabym zagrać kogoś, kto biega z karabinem albo opatruje rannych powstańców - mówi jedna z uczestniczek castingu.

Większość młodzieży, która przyszła na dzisiejsza selekcję, wiedziała czego dotyczy tematyka filmu. Tylko nieliczni przyznawali, że jest im wszystko jedno o czym będzie opowiadał, byle by tylko dostać się do obsady.

Film o miłości i walce, nie o polityce

Informacje o projekcie "Miasto44" pojawiały się już 5 lat temu, wtedy też rozpoczęły się przygotowania do realizacji pierwszego współczesnego filmu, którego akcja toczyć się będzie na tle Powstania Warszawskiego. Na stronie producenta filmu czytamy, że "Miasto44" nie będzie filmem historycznym, dokumentem o przebiegu powstania. Mimo że rozgrywa się w walczącym mieście, będzie opowiadał historię ludzi, a nie oddziałów czy barykad.

Opowiemy historię prawdziwych młodych ludzi. Niektórzy z nich zachowali się pięknie, inni załamali się i stchórzyli. Jedni marzyli o poświęceniu, inni o kochaniu się z dziewczyną. Nie szukamy spiżowych bohaterów. "Miasto44" nie będzie filmem o polityce. Będzie filmem o miłości, młodości i walce - wyjaśniają twórcy filmu.

Jego premierę zaplanowano na sierpień 2014 roku, wtedy przypadać będzie 70. rocznica wybuchu powstania.