Po 5 dniach festiwalowych zmagań, ponad 30 godzinach konkursowych projekcji już dziś dowiemy się kto zdobędzie Złote Lwy - nagrodę tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

REKLAMA

Do tej pory, największym uznaniem festiwalowej publiczności cieszą się dwa filmy „Edi” Piotra Trzaskalskiego oraz „Tam i z powrotem” Wojciecha Wójcika. „Edi” oklaskiwany był ponad 6 minut, a film Wójcika miał owację 10-minutową.

Wśród faworytów wymienia się także obraz Tomasza Wiśniewskiego zatytułowany „Tam gdzie żyją Eskimosi”, czy Witolda Adamka „Wtorek”. Podczas projekcji tego ostatniego młodsza część publiczności bawiła się doskonale.

Publiczność zobaczy jeszcze jeden film, który może zmieścić się w tej czołówce – „Dzień świra” Marka Koterskiego.

W tym roku także po raz pierwszy równolegle z główmy konkursem odbywa się konkurs kina niezależnego. Na nim z kolei największe zainteresowanie budzi „Segment 76”. Nie ma się czemu dziwić, pokazuje on bowiem trójmiejską rzeczywistość.

Ponadto wśród faworytów wymieniane są „Złom”, „Kobieta z papugą”, czy „Polish kicz project”.

Kino niezależne wzbudziło w Gdyni duże zainteresowanie. Na prośbę widzów trzeba było organizować dodatkowe projekcje. W konkursie wyświetlono w sumie 14 filmów.

Oficjalny werdykt – tak jak i głównego festiwalu – ogłoszony będzie około godziny 20.

10:20