Drew Goddard, twórca scenariuszy takich filmów jak „Marsjanin” czy „Dom w głębi lasu”, napisze scenariusz i wyreżyseruje kolejną część kultowej serii „Matrix”. Produkcja powstaje dla studia Warner Bros., a jej producentką wykonawczą jest współtwórczyni cyklu: Lana Wachowski.

REKLAMA

Jak informuje portal Deadline, projekt piątego filmu z serii "Matrix" jest póki co w bardzo wczesnym stadium rozwoju, stąd trudno powiedzieć czy do swoich ról powrócą w nim Keanu Reeves, Carrie-Anne Moss i Jada Pinkett Smith. Pozostałe gwiazdy pierwszych trzech filmów serii - Hugo Weaving i Laurence Fishburne - nie wystąpili w filmie "Matrix Zmartwychwstania" z 2019 roku.

Drew przyszedł do Warner Bros. z nowym pomysłem, który zdaniem nas wszystkich będzie wspaniałą kontynuacją świata "Matriksa", jednocześnie honorującą to, co zaczęły Lana i Lilly przed 25 laty, i oferującą unikalną perspektywę opartą na jego miłości do serii i postaci. Cały zespół Warner Bros. jest podekscytowany tym, że Drew stworzy kolejną część "Matriksa" dodając swoją unikalną wizję do kinowego kanonu, który przez ćwierć wieku budowały tu Wachowskie - tłumaczy Jesse Ehrman z Warner Bros. Motion Pictures.

Nie będzie przesadą, gdy stwierdzę, że "Matrix" zmienił zarówno moje życie jak i kino. Wyjątkowy artyzm Lany i Lilly inspiruje mnie każdego dnia. Jestem niesamowicie wdzięczny za szansę opowiadania historii w ich świecie - dodaje Goddard.

Stworzone przez niego filmy zarobiły do tej pory w kinach półtora miliarda dolarów. Za scenariusz "Marsjanina" został nominowany do Oscara.

Kultowa seria, która otworzyła nowy rozdział w historii kina

"Matrix" z 1999 roku opowiada historię komputerowego hakera Thomasa A. Andersona, który jako Neo poszukuje legendarnego Morfeusza. Spotkanie z nim ujawnia przerażający fakt. Świat, który miał za realny, w rzeczywistości jest komputerową symulacją, a pozostali przy życiu ludzie wykorzystywani są przez maszyny jako źródło energii.

Cztery lata po premierze filmu premierę miały jego dwie kolejne części, ale na ich ciąg dalszy trzeba było poczekać kolejne szesnaście lat.