Adele odwołuje koncerty w Las Vegas. Powodem jest stan zdrowia brytyjskiej piosenkarki.

REKLAMA

Jak donoszą brytyjskie media, lekarze polecili artystce odpoczywać, dlatego wszystkie koncerty, które miała zaśpiewać w marcu w Las Vegas, zostały przełożone. Nowych dat jeszcze nie znamy.

Ale można odnieść wrażenie, że od samego początku artystyczna rezydentura Adele w Las Vegas wiąże się z problemami. Artystka miała ją rozpocząć w styczniu 2022 roku, ale koncerty zostały odwołane z zaledwie 24-godzinnym wyprzedzeniem i przełożone na następny rok, ku oczywistemu rozczarowaniu fanów. Powodem były problemy techniczne związane z budową specjalnej areny, w której Brytyjka miała występować.

Europa czeka

Adele zapowiedziała serię 10 koncertów w Monachium, w podobnie specjalnie stworzonej dla niej arenie. Mają się one odbyć w sierpniu. To wciąż odległy termin - miejmy zatem nadzieję, że to tego czasu dojdzie do formy.

Ani artystka, ani jej menedżerowie nic na ten temat nie mówią. Warto dodać, że 35-letnia Brytyjka ma za sobą różne kłopoty zdrowotne, między innymi dłuższa pauzę w koncertowaniu spowodowaną problemami z gardłem. Jej publiczność jest jednak bardzo wyrozumiała. Dzięki talentowi i bardzo bezpośredniej osobowości Adele zyskała sobie sympatię milionów ludzi na całym świecie. Oprócz sporadycznych występów w Wielkiej Brytanii od lat nie śpiewała w kontynentalnej części Europy, więc oczekiwania są olbrzymie.

Fenomen Adele

Przede wszystkim jest stuprocentową artystką - pisze własne piosenki, śpiewa je i czuwa nad oprawą występów. Poza tym - jak podkreślają komentatorzy - posiada pierwiastek diwy, czego nie można powiedzieć nawet o wielu równie popularnych współczesnych piosenkarkach. To coś bardzo ulotnego, w jej przypadku to kombinacja barokowej urody i osobowości z bezkompromisowym językiem blokowiska. To wywiera na słuchaczach i widzach hipnotyczne wrażenie.

W dodatku Adele nie boi się śpiewać o swoim życiu, jej twórczość jest bardzo osobista. Nie ukrywa, że wiele jej utworów zainspirowanych zostało epizodami z jej własnego życiorysu. Jest zarazem damą sceny i koleżanką z ulicy - a to zbliża.