Zdjęcia do dwuczęściowej adaptacji "Hobbita" będą kręcone w Nowej Zelandii - ogłosił premier tego kraju John Key. Rząd osiągnął porozumienie z wytwórnią Warner Bros. Reżyserem będzie Peter Jackson. Twórcy filmu grozili przeniesieniem zdjęć do innego kraju po protestach nowozelandzkich związkowców. Ci domagali się lepszych warunków pracy.

Jestem zachwycony tym porozumieniem - powiedział Key. Premier zapowiedział uregulowanie praw pracowników przemysłu filmowego. Rząd ma też wesprzeć finansowo produkcję filmu. Z kolei Warner Bros. ma promować turystyczne walory Nowej Zelandii.

Jackson nakręcił trylogię "Władca Pierścieni" na podstawie powieści J.R.R. Tolkiena w rodzinnej Nowej Zelandii, co przyczyniło się do rozwoju miejscowej branży filmowej i zwiększyło zainteresowanie krajem. Trylogia przyniosła realizatorom blisko 3 mld dol., a jej ostatnia część "Powrót Króla" zdobyła w 2003 r. Oscary we wszystkich 11 kategoriach, w którym była nominowana, w tym za najlepszy film.

"Hobbit, czyli tam i z powrotem" opowiada o czasach sprzed wydarzeń opisanych w trylogii "Władca Pierścieni". Hobbit Bilbo Baggins wraz z drużyną krasnoludów wyrusza na wyprawę po skarb strzeżony przez smoka. W jej trakcie Bilbo przypadkiem odnajduje legendarny pierścień. Nie jest jednak świadomy tego, czym było znalezisko.