Gruzini nie zaśpiewają w Moskwie „We Don’t Wanna Put In”... co tłumaczy się: „Nie chcemy tego odkładać”. Rosjanie zrozumieli jednak hasło jako „Nie chcemy Putina” i… wybuchł potężny skandal. Tekst piosenki gruzińskiego zespołu, który ma wystąpić na finale Eurowizji w Moskwie, zostanie więc zmieniony.

W Rosji natychmiast uderzono w dzwony, że piosenka obraża Rosję, choć w tekście nie pojawia się ani słowo na temat tego kraju. Do Tbilisi natychmiast wybrała się Diana Gurskaya, znana w Rosji niewidoma piosenkarka gruzińskiego pochodzenia, która - podobnie jak część gruzińskich polityków - zaczęła naciskać na zmianę tekstu. Argument? W gruzińskiej tradycji nie ma miejsca na obrażanie gospodarzy. Na razie nie ujawniono, na jakie słowa zamieniony zostanie refren piosenki. Posłuchaj relacji moskiewskiego korespondenta RMF FM Przemysława Marca: