Pod aukcyjny młotek w przyszłym tygodniu trafią dwa starodruki Keplera,

które mogą pochodzić z kradzieży w Jagiellonce. Dzieła będą wystawione

na aukcji w Monachium. Data wydania ksiąg jest taka sama jak tych

skradzionych z Biblioteki Jagiellońskiej.

Zdaniem Janusza Pawlaka, współwłaściciela antykwariatu RARA AVIS,

który pomógł znaleźć 19 skradzionych w Polsce starodruków, może to

być ostatnia szansa na odnalezienie wykradzionych dzieł. Pawlak

uważa, że antykwariusze będą się bali wystawiać na sprzedaż starodruki

które są na liście skradzionych ksiąg z Jagiellonki.

Tymczasem dzisiaj w ostatniej chwili, bo w czasie trwania aukcji w

monachijskim domu aukcyjnym "Zisska und Kistner" wycofano ze sprzedaży

dzieło Keplera "AT VITTELIONEM PARALIPOMENA". Taka sama księga zniknęła

z krakowskiej Jagiellonki. Dzieło niemieckiego astronoma objaśnia ruchy

planet w formie praw znanych jako prawa Keplera. Teraz księga znajduje

się w rękach niemieckiej prokuratury.