W Nowym Jorku rusza dziś Festiwal Filmów Polskich. Przez 5 dni na Manhattanie będzie można obejrzeć kilka najgłośniejszych, nowych produkcji z Polski. W programie są filmy fabularne, dokumentalne i krótkometrażowe.

To czas smutku i refleksji. Być może za rok, dwa obejrzymy w Nowym Jorku film o tym, co stało się 10 kwietnia pod Smoleńskiem - napisał prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Jacek Bromski, w liście do widzów tegorocznego festiwalu.

W programie znalazło się kilka filmów opowiadających o polskiej historii. Na specjalnym seansie pokazany zostanie "Katyń" Andrzeja Wajdy, będą też: "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka, "Mniejsze zło" Janusza Morgensterna, który, podobnie jak Ryszard Bugajski, jest gościem festiwalu. Nowojorska publiczność zobaczy też "Rewers" w reżyserii Borysa Lankosza. Wszystkie filmy mają angielskie napisy.

Honorowy patronat nad festiwalem objął Andrzej Wajda i polski konsulat generalny w Nowym Jorku. Pokazy będą trwać do 4 maja. Wszystkie filmy prezentowane są w Anthology Film Archives, najstarszym, działającym od 40 lat, kinie na Manhattanie.