Pojechałem do Auschwitz dziś, nie byłem pewien, czy będę miał szansę pojechać tam znowu. Po tym, jak tam byłem, wiem, że na pewno tam wrócę. Muszę - w ten sposób Guy O'Seary, menedżer Madonny, opisał swoją wczorajszą wizytę w byłym hitlerowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Wpis pojawił się na serwisie Twitter. Sama piosenkarka do Oświęcimia nie przyjechała.

Nie pojawiły się też na razie informacje, czy wizyta O'Seary’ego w byłym obozie miała związek z ewentualnymi przygotowaniami do odwiedzin muzeum przez Madonnę.

Guy O'Seary urodził się w 1972 roku w Jerozolimie. Były aktor i producent filmowy kieruje wytwórnią muzyczną Maverick Records, założoną przez królową pop. Jest też ojcem chrzestnym syna Madonny, Rocco.

Wczoraj wczesnym wieczorem Madonna, która około 17:30 wylądowała na lotnisku Okęcie, przejechała do hotelu InterContinental Warszawa. Wcześniej fani i dziennikarze oczekiwali na jej przybycie na podkrakowskim lotnisku w Balicach. Pojawiły się bowiem informacje, że Madonna przyleci z Pragi do Krakowa i stamtąd pojedzie zwiedzić muzeum w Auschwitz-Birkenau.

Dzisiaj wieczorem odbędzie się jedyny w Polsce koncert królowej pop. Show na stołecznym lotnisku Bemowo, zorganizowany w ramach trasy Sticky & Sweet Tour, obejrzy kilkadziesiąt tysięcy fanów piosenkarki.