24-letnia amerykańska aktorka Lindsay Lohan, bohaterka filmu "Wredne dziewczyny", musi pozostać do stycznia na leczeniu w klinice odwykowej w Kalifornii - zarządził sędzia z Beverly Hills. Prokuratorzy chcieli odesłać kontrowersyjną aktorkę do więzienia na sześć miesięcy za złamanie wcześniejszych postanowień nadzoru sądowego, gdy nie udało jej się przejść pomyślnie testów na obecność narkotyków we krwi.

Sędzia Elden Fox zdecydował jednak, że musi ona kontynuować terapię odwykową, której się dobrowolnie poddała trzy tygodnie temu. Program rehabilitacji ma trwać do 3 stycznia przyszłego roku.

Lohan przebywa w centrum im. Betty Ford w południowej Kalifornii już po raz piąty w ciągu trzech lat.

Jest pani uzależniona. Myślę, że musi pani zmienić styl życia - powiedział sędzia zapłakanej aktorce. Dodał, że jeśli nie pozostanie czysta (bez narkotyków), zniszczy swą bardzo błyskotliwą karierę.

Lindsay Lohan można będzie wkrótce oglądać na ekranach kin w filmie "Maczeta", który będzie miał polską premierę 19 listopada.